Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl

pitagoras

Witam, czy ktoś mógłby mnie oświecić jak wyglądają studia licencjackie wieczorowe na uni wroc- konkretnie ile i w jakie dni tygodnia odbywają się zajęcia.Chodzi o to czy da się to pogodzić z pracą.Z góry dzięki za odpowiedź

Stysz

Zazwyczaj najbardziej oświecona w tych kwestiach jest pani w sekretariacie.

Max

[link widoczny dla zalogowanych]

Z tego co wiem, w tym roku naboru na wieczorowe nie bylo i raczej juz nie bedzie.

Stysz

A tak swoją drogą, na marginesie reformy Kudryckiej, tryb wieczorowy powinien jednak być uruchomiony, bowiem będzie mógł wchłonąć przynajmniej tę część studentów, którzy nie będą mogli studiować archeologii jako kierunku pierwszego , tj. darmowego, a mimo to studiować go będą chcieli - z tym, że prawdopodobnie będą to studia "wieczorowe" dzienne, tzn. tryb i program studiów będzie taki sam jak dziennych tyle, że płatne.

Jeśli zgodnie z tym co planuje Kudrycka taki student "wieczorowy" tzn. płacący za studia uzyska odpowiednią średnią - to powinien być zwolniony z opłat za studia.

Ciekawe jaka będzie polityka ocen na uczelniach wobec studiujących archeologię jako drugi kierunek?

Jeśli łagodna sprzyjająca uzyskaniu wysokiej średniej - to można liczyć na utrzymanie poziomu studentów, studenci zwalniani będą z opłat. Jeśli ekonomiczna nastawiona na zysk, studenci będą się wykruszać.

Student sprytna bestia, będzie kalkulował - jako darmowe wybierał studia praktyczne jednak gdzie musi zakuwać, a jako drugi kierunek wybierać będzie studia łatwe, gdzie można uzyskać małym kosztem wysoką średnią pozwalającą na zwolnienie z opłat. Gdyby nie dał sobie rady z trudniejszymi zawsze może ukończyć te łatwiejsze.

Obawiam się, że archeologia znajdzie się w tym drugim koszyku. I pewnie odbije się to na poziomie nauczania.

Obecnie trudno mi wskazać, które uczelnie archeologiczne są wyraźnie lepsze lub gorsze, za rok dwa pewnie się to zmieni. Będą lepsze i dogorywające. W zależności od finansów oraz podjętych lub nie reform programowych.

Cóż, prawdopodobnie najpierw musi dojść do zapaści. Komu uda się odbić od dna ten wyjdzie na prostą.

Ciężki czas nastał dla kierunku archeologia w naszym kraju.
Nie wiem czy się cieszyć, czy martwić takim obrotem sprawy?

Studia wieczorowe powinny stać się standardem, no i powinny uwzględniać to, że kierowane są do osób studiujących archeologię jako drugi płatny kierunek studiów lub osób pracujących. Tzn faktycznie powinny mieć tryb popołudniowo-sobotni. Łatwość uzyskiwania zaliczeń i wysokiej średniej zwalniającej z opłat może okazać się zachęta do wyboru takich studiów.

Tym się martwię, ale może na wyrost? Oby.

pitagoras

do wrocka mam prawie sto kilometrów i w obie strony pod górę Smile

, a z paniami w sekretariacie to różnie bywa.
Muszę więc przeformułować pytanie: gdzie na Zdolnym Śląsku lub najbliższych okolicach można studiować archeologię w trybie weekendowym?Odpłatność to sprawa drugorzędna.Pasja musi kosztować,niestety.

Max

Raczej problemem jest, ze nie wszystko mozna zalatwic w trybie wieczowowym, a dokladniej popoludniowym. Studia wieczorowe kierowane sa zwykle do ludzi pracujacych (zarowno mlodszych pracujacych zeby zarobic na studia, jak i starszych, ktore od lat pracuja w pokrewnej dziedzinie i potrzebuja "papierka"). W praktyce wychodzi, ze musza odbyc co roku praktyki wykopaliskowe (3-4 tyg.), plus jednorazowo muzealne (2 tyg.) - nie zawsze dostana urlop na ten miesiac, albo tez nie zawsze chca go w calosci na to przeznaczyc.

Trudno zostac archeologiem traktujac to "przy okazji", nie angazujac sie ponad program studiow.

pitagoras

kilutygodniowy urlop to dla mnie nie problem.Od biedy mógbym tez skrócić tydzień pracy do 4 dni.
Ponawiam więc pytanie- czy gdzieś na dolnym śląsku lub okolicach można studiować archeologię niestacjonarnie?

Smilodon populator

Zbliża się niż demograficzny, niedługo prawdopodobnie archeologii niestacjonarnie nie będzie można studiować nigdzie. Może zostanie jakiś przyczółek na UW, ale to też wątpliwe.

pitagoras

więc chcę się jeszcze załapać, póki niż nie nadszedł Smile