Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zmiany w programie studiów - konieczne od zaraz.
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> Program studiów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filimer




Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 18:32, 17 Gru 2006    Temat postu: Zmiany w programie studiów - konieczne od zaraz.

Gdzieś kiedyś (zapewne na piramidionie lub historycy.org) był pruszany ten temat.Chciałbym pokrótce przedstawić swoją wizję zmian programowych na kierunku archeologia.

Studia archeologiczne obejmują, zgodnie z rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej i Sportu

z dnia 18 kwietnia 2002, następujace rodzaje przedmiotów:

A. PRZEDMIOTY KSZTAŁCENIA OGÓLNEGO 300 godzin

1. Przedmioty humanistyczne: historia, filozofia, antropologia kulturowa,logika lub inny do wyboru 60

2. Języki obce nowożytne 120

3. Języki obce starożytne 60

4. Wychowanie fizyczne lub inne zajęcia typu sportowo-rekreacyjnego 60

B. PRZEDMIOTY PODSTAWOWE 300

1. Przedmioty propedeutyczne archeologii 60

2. Zarys głównych działów archeologii 240

C. PRZEDMIOTY KIERUNKOWE 300

Archeologia poszczególnych rejonów i okresów 300

A treści programowe przedmiotów przedstawiają się następująco:




A. PRZEDMIOTY KSZTAŁCENIA OGÓLNEGO

1. Przedmioty humanistyczne

W zależności od zainteresowania studenta i wybranej przez niego specjalności możliwość uzyskania szerszego zakresu wiedzy z historii, filozofii, antropologii kulturowej, logiki itp.

2. Język obcy nowożytny

Czynne opanowanie jednego języka nowożytnego w piśmie i mowie.

3. Język obcy starożytny

W zależności od wybranej specjalności opanowanie jednego języka starożytnego.

4. Wychowanie fizyczne lub inny przedmiot typu sportowo-rekreacyjnego

Uczestnictwo w zajęciach ruchowych: ogólnorozwojowych, korekcyjnych, rehabilitacyjnych, rekreacyjnych, turystycznych, sportowych (do wyboru przez studenta lub zgodnie ze wskazaniami lekarskimi).

B. PRZEDMIOTY PODSTAWOWE

1. Przedmioty propedeutyczne archeologii

Przedmioty propedeutyczne archeologii zawierają: podstawowe informacje dotyczące wstępu do archeologii, jej historii, miejsca archeologii w naukach humanistycznych, metodyki i metodologii badań, techniki prac archeologicznych, omówienie podstawowych nauk pomocniczych.

2. Zarys głównych działów archeologii

Zarys głównych działów archeologii obejmuje zapoznanie studentów z podstawową problematyką archeologii: prahistorycznej, protohistorycznej, średniowiecza i czasów nowożytnych oraz archeologii śródziemnomorskiej, w tym archeologii Grecji, Rzymu, Egiptu i Bliskiego Wschodu

.C. PRZEDMIOTY KIERUNKOWE

Archeologia poszczególnych rejonów i okresów

Blok zajęć obejmujący wykłady (w wymiarze co najmniej 60 godzin), ćwiczenia (w wymiarze co najmniej 60 godzin), konwersatoria, proseminaria i seminaria, których celem jest pogłębienie i ugruntowanie wiedzy dotyczącej archeologii poszczególnych epok i stref kulturowych. Blok tworzą zajęcia o charakterze szczegółowym obejmujące najważniejsze zagadnienia w archeologii epoki kamienia, brązu, żelaza, średniowiecza, czasów nowożytnych, cywilizacji starożytnych europejskich i pozaeuropejskich oraz archeologii podwodnej i konserwatorstwa archeologicznego, w zależności od kierunków badawczych realizowanych w poszczególnych jednostkach uniwersyteckich. W ramach tego cyklu wprowadzane są najważniejsze problemy badawcze, metodyczne, metodologiczne i interpretacyjne oraz najnowsze osiągnięcia naukowe. Studenci mają możliwość dokonania wyboru przedmiotów głównych i uzupełniających w zależności od realizowanych tematów prac magisterskich i obieranej specjalności.



Do tego obowiązkowo należy odbyć 15 tygodni praktyk terenowych., a poza wymienionych minimum programowym dochodzą zajęcia bardziej specjalistyczne, jak konserwacja zabytków archeologicznych, informatyka w archeologii etc.

Uważam obecny program za archaiczny, który należy zmienić.
Przede wszystkim proponowałbym stworzenie podziału na bloki tematyczne, a w nich:

I Archeologia i nauki przyrodnicze, a w jej ramach: antropologia fizyczna, osteologia/archeolozoologia, archeobotanika. genetyka i jej możliwości.

II Archeologia i nauki o ziemi: geomorfologia, archeologia krajobrazu (landscape archeology), geodezja i kartografia+systemy informacji przestrzennej (GPS).

III Nowe technologie w Archeologii: grafika komputerowa (Corel, Photoshop, AutoCAD Auto Desk Land Desktop, Autodesk Survey, wstęp do tworzenia modeli trójwymiarowych), ortofotografia i fotogrametria, Total Station (to raczej w ramach geodezji), pakiety programów komputerowych wykorzystywanych w archeologii+statystyka.

IV Badania archeologiczne – od otwarcia wykopu po opracowywanie materiałów:
1. Rozpoznanie stanowiska w kontekście historii regionu, stanowisk połozonych w okolicy, literatury powiązanej etc.
2. Metodyka badań – rodzaje stanowisk, katalogowanie polowe zabytków, pobieranie i przechowywanie próbek, zabezpieczanie i wstępna konserwacja elemntów architektury, zabytki drewniane i próbki dendro, rozwiązania przestrzenne dokumentacji (dokumentacja większych przestrzeni z wysięgnika etc.).
3. Zatrudnienie pracowników i BHP w archeologii (PR, zarządzanie, zatrudnienie i obsługa księgowości, prawo prayc, polityka BHP na wykopaliskach)
4. dokumentacja: cyfrowa (filmowa, fotograficzna, dźwiękowa etc.) analogowa (rysunkowa, opisowa, analogowy dziennika badań), systemy prowadzenia dokumentacji w oparciu o oprogramowanie (np. siteworks.se), dokumentacja większych przestrzeni, dokumentacja zabytków architektury etc.
5. Przygotowywanie materiału do opracowywania i odbiór konserwatorski – skatalogowanie i magazyowanie zabytków oraz próbek, inwentaryzacja dokumentacji, wstępny raport z badań.
6. opracowywanie materiału i przygotowanie publikacji – publiakcja.


V. Archeologia a humanistyka:
1. archeologia historyczna, rola archeologii jako nauki
2. antropologia kulturowa
3. teoria archeologii
4. kulturoznawstwo – granice interpretacji archeologicznej (lub etnoarcheologia)



VI. archeologia a społeczeństwo:
1. kwestie prawne
2. upowszechnianie wyników badań
3. archeologia i nowe media
4. promocja archeologii
5. archeologia i historia w kontekście literackim, społecznym (stowarzyszenia, bratcwa rycerskie), turystycznym (archeoturystyka) etc.

VII – dodatkowe bloki (do wyboru), np.: archeologia podwodna (stań badań, teoria i praktyka), archeologia Europy Północne (Sknadynawia, Wyspy Brytyjskie, etc.), Archeologia Wielkiego Stepu, Archeologia prowincji rzymskich, Archeologia Indii i Chin etc.


Przedmioty kierunkowe, pdostawowe i kształcenia ogólnego, które nie zostały ujęte w powyższym schemacie, zostawiłbym tak jak są. dodatkowo byłbym za utworzeniem nowej specjalizaji – Archeologia medialna i zarządzanie archeologią+ trójwymiarowe modele przestrzeni archeologicznej. W pierwszym wypadku wprowadziłbym elementy zarządzania kulturą, organizacji wystaw. promocji dziedzictwa kulturowego, funkcjonowania archeologii w nowych mediach etc., w drugim wypadku położony zostałby nacisk na grafikę komputerową i tworzenie trójwymiarowych rekonstrukcji/modeli stanowisk archeologicznych – student jako rpacę magisterską miałby wykonać opracowanie jakiegoś zagadnienia w dośc wąskim zakresie oraz zilustrowanie go za pomocą trójwymiarowych modeli – po ukończeniu takich studiów absolwent posiadałby w zasadzie wiedzę grafika komputerowego, co ułatwiałoby mu znalezienie pracy.
Z moich osobistych obserwacji wynika, że 70-80% absolwentów archeologii po 30-stce żałuje, że wybrało akurat ten kierunek studiów. Zmiana programu na bardziej praktyczny jest więc niezbędna, także stworzenie nowych specjalizacji, które będa bardziej przydatne dla absolwentów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 13:02, 18 Gru 2006    Temat postu:

Nic dodać, nic ująć.
Właściwie to mam tylko uwagi ogólne.

Obecny program studiów po części wynika z ogólnego zacofania polskiej archeologii, ale nie tylko. W olbrzymiej mierze wynika z doktryny, jaka obecnie obowiązuje w naszej archeologii.

Archeologia jest w naszym kraju profesją a nie zawodem. Przez cały XXw. Archeologia traktowana była nie jako zawód, lecz jako nauka. Dlatego tez prezentuje wszystkie cechy nauki, głównie tendencję do bardzo wąskiej specjalizacji. I to ma odzwierciedlenie w programie studiów, gdzie propedeutyka archeologii, głównie historia archeologii (dosłownie i w przenośni – także w zakresie metodologii badań i dokumentacji) to 20% programu zaś specjalizacja (archeologia gabinetowa poświecona określonej periodyzacji lub regionalizacji) to 80% programu studiów.

Studia nie służą do przygotowania zawodowego, przygotowanie to otrzymywane jest dopiero na etapie studiów doktoranckich. Bolesny problem np. z mojego rocznika (nabór 300 osób na I rok studiów) na studia doktoranckie przyjęto osób 3!!!
Zatem Proporcja 1/100. Wynika to właśnie z tej doktryny – doktryny profesji a nie zawodu.

Studia archeologiczne to nie są studia zawodowe. To podwójna tragedia. Bo absolwent po studiach archeologicznych nie posiada ani przygotowania zawodowego, ani żadnego innego – posiada wąską specjalizację archeologiczną. Dlatego absolwenci archeologii mają olbrzymie problemy na rynku pracy. Nie posiadają niczego do zaproponowania, muszą podejmować różne studia podyplomowe, aby się przekwalifikować, osoby zdolne z natury jakoś dają sobie z tym radę, ale osoby małorozgarnięte – można powiedzieć nieprzystosowane, mają problem – często okazuje się, że jedyną alternatywą dla nich pozostaje archeologia – klasyczni ciułacze praktyki zawodowej. To nazywam właśnie negatywną selekcją. Takie mamy prawo i tatki system kształcenia zawodowego.

Archeolog akademicki, posiadający wąską specjalizację prowadzi badania archeologiczne w ramach tej specjalizacji – taki styl nauki obowiązuje w instytucjach naukowych. Badacz epoki żelaza nigdy nie będzie prowadził badań na stanowisku górnopaleolitycznym. Jednak osoba chcąca prowadzić np. działalność gospodarcza musi być gotowa do takich wyzwań. Musi posiadać wiedzę zarówno z zakresu metodyki badań i dokumentacji cmentarzyska kurhanowego jak i wielowarstwowego stanowiska miejskiego itd… Jednym słowem posiadać ukierunkowane wykształcenie zawodowe – a nie naukowo badawcze (specjalistyczne) z zakresu archeologii gabinetowej. Za kilka lat nastąpi otwarcie europejskiego rynku usług. Dotyczyć to będzie być może także archeologii, i co wtedy pocznie polska archeologia?

W Polsce jest obecnie dużo uczelni archeologicznych, zbyt wiele. Ale moim marzeniem jest aby powstała jeszcze jedna, o tylko jednym profilu i specjalizacji „archeologii zawodowej” czyli metodologii badań archeologicznych oraz analiz interdyscyplinarnych.

Taka gdzie techniki badawcze (strategie badań i eksploracji), dokumentacji, wiedza dotyczące zagadnień prawnych oraz finansowania (np. pisania wniosków o dotacje), popularyzacji, wiedzy dotyczącej zabytków archeologicznych (rodzajów i typologii), zastosowania analiz interdyscyplinarnych, (kiedy badania mikrobiologiczne, kiedy palinologiczne, kiedy geologiczne), jak zbierać materiał archeozoologiczny itd., itp… stanowił 80% programu studiów zaś specjalizacja gabinetowa 20%.

I wówczas byśmy zobaczyli, jaką wartość na rynku pracy (zarówno archeologicznym jak i nie archeologicznym) miałby absolwent takiego wydziału a jakie wydziałów pozostałych?
Obecnie program studiów postawiony jest na głowie, specjalizacja jest na studiach magisterskich, zaś praktyka zawodowa zdobywana jest na studiach doktoranckich. Kto to wymyślił? (dlatego tak konieczne jest nasycenie praktykami zawodowymi okresu studiów – wliczenie okresu studiów do 12 miesięcy praktyki wykopaliskowej koniecznej do uzyskania uprawnień zawodowych). Nie powinno być na odwrót?

Archeolog zawodowy winien zwracać się o szczegółowe analizy z zakresu archeologii gabinetowej (periodyzacji oraz regionalizacji i kulturoznawstwa pradziejowego) do specjalisty, specjalisty, który wiedzę swoją wynosi ze studiów doktoranckich oraz habilitacji. Obowiązkiem archeologa zawodowego jest znajomość metodologii badań oraz nieustanne dokształcanie się z zakresu stosowanych technik dokumentacji oraz analiz interdyscyplinarnych, zadaniem terenowca jest zebranie wiarygodnych źródeł archeologicznych, zadaniem specjalisty jest tych źródeł analiza.

Na wykopie ma pracować Zawodowiec w pełni znaczenia taego słowa.

Pytanie, jakie powinny być proporcje pomiędzy archeologami terenowymi – zawodowymi – a specjalistami – archeologami gabinetowymi? Czy proporcje te mają, a może czy powinny posiadać odzwierciedlenie w programie studiów magisterskich, oraz doktoranckich?

Niektórzy w polskiej archeologii, wyraźnie to było widać na konferencji w OODA, pragną tworzenia korporacji opartej na specjalizacji badań z uwagi na regionalizacje oraz periodyzacje archeologii. Na zasadach, w których badacz od epoki brązu z Mazowsza, kopie tylko epokę brązu i tylko na Mazowszu, zaś badacz od epoki żelaza z Warmii i Mazur kopie tylko Bałtów.

Takie próby korporacjonizmu były w polskiej archeologii podejmowane ledwie kilka lat temu, nadal pewne grupy archeologów (związanych z ośrodkami akademickimi) dożą do takich rozwiązań. Zamiast otwierać się na Europę, oni pragną się zamykać – regionalizować i periodyzować.

Jeśli nie ulegnie zmianie doktryna uprawiania zawodu archeologa, trudno będzie wprowadzać zmiany w programie studiów. Jakoś tak dziwnie się składa, że im większą posiadam wiedzę o mechanizmach panujących w polskiej archeologii tym większe mam przekonanie, że stoimy na progu metodologiczno-pokoleniowego starcia. Tu nie ma miejsca na miedzypokoleniowy dialog. To są dwa światy… Archeologia się zamurowała, odizolowała od świata zewnętrznego, pukanie nic nie pomaga, ona udaje, że nie słyszy i że jej nie ma…

Dzisiaj studia archeologiczne (liczba naborów, oraz program) służą naukowym interesom wykładowców a nie kształtowaniu kadry zawodowej. Celem studiów jest wypełnianie pensum profesorom – umożliwianie im realizacji opracowań gabinetowych.

Jeśli studenci jasno nie sformułują swoich żądań programowych na poziomie władz uczelni, ba wręcz ministerstwa to nic się nie zmieni, obecny program ustalony został przez międzyuczelnianą Komisję Akredytacyjną, w której skład zasiadają wyłącznie profesorowie akademiccy, stworzyli oni program wg własnych oczekiwań - oczekiwań naukowych a nie zawodowych.

To, że studenci studiów kierunkowych potrafią wpływać na program, oraz specjalizację nie raz było już udowadniane - nie w archeologii, ale studenci archeologii mają do tego takie samo prawo jak studenci medycyny, geodezji czy socjologii, nawet bibliotekarstwa (które obecnie stanowią bardzo nowoczesny oraz atrakcyjny dla pracodawców kierunek studiów).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr




Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cisie

PostWysłany: Pon 17:39, 18 Gru 2006    Temat postu:

Cytat:
Ale moim marzeniem jest aby powstała jeszcze jedna, o tylko jednym profilu i specjalizacji „archeologii zawodowej” czyli metodologii badań archeologicznych oraz analiz interdyscyplinarnych.


Jest takie miejsce gdzie można zdobyć tytuł MSc z archeologii zamiast MA.
Zdaje się Uniwersytet w Bradford:
[link widoczny dla zalogowanych]

Specialności:

# MSc Archaeological Prospection
# MSc Biological Archaeology
# MSc Forensic Archaeology and Crime Scene Investigation
# MSc Human Osteology and Palaeopathology
# MSc Scientific Methods in Archaeology

Myślę, że program tych studiów spodobałby się wielu osobom odwiedzającym to forum...

Piotr
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
FCarcheo




Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:18, 19 Gru 2006    Temat postu:

Interesujący program jest na UKSW w Warszawie.

Tyle, że to nie jest archeologia. Absolwent nie posiada tytułu mgr archeologii. Może dlatego jest tam inny program Sad

Komisja Akredytacyjna nie dała akredytacji - ale i nie ma wpływu na program.


SEMINARIUM MAGISTERSKIE

Prowadzący – dr hab. Zbigniew Kobyliński, prof. UKSW

Zakres tematyki ewentualnych prac magisterskich:

•zarządzanie dziedzictwem kulturowym, ze szczególnym uwzględnieniem dziedzictwa archeologicznego (aspekty teoretyczne i praktyczne, studia dotyczące poszczególnych zabytków lub regionalne biografie krajobrazu kulturowego);
•archeologia a społeczeństwo (ideologia w archeologii, archeologia a polityka, imperializm, nacjonalizm, etc., percepcja społeczna, opieka nad zabytkami, popularyzacja w prasie, edukacja, muzealnictwo, turystyka, etc.);
•teoria i metodologia archeologii („nowa” archeologia, archeologia postprocesualna, gender archaeology, etnoarcheologia, analiza modeli narracji naukowej, etniczność a archeologia, poznawalność przeszłości, bibliometria archeologiczna);
•archeologia Europy od wczesnej epoki żelaza do średniowiecza (opracowania materiałów zabytkowych z wykopalisk prowadzonych przez UKSW i IAE PAN oraz ze zbiorów Państwowego Muzeum Archeologicznego, ewentualne prace z literatury – zestawienie katalogu i opracowanie wybranych kategorii zabytków z ziem Polski lub Europy).



To tylko jeden wykład, ale mógłby tak wyglądać cały program studiów.
Porozbijać te tematy na oddzielne zajęcia i "w mordę" Wink to by była archeologia.

[link widoczny dla zalogowanych]

Podobnie z wykładem prof Kobylińskiego...
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
FCarcheo




Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 2:21, 20 Gru 2006    Temat postu:

Pobawiłem się w małego statystyka Smile

Prace magisterskie UŁ

[link widoczny dla zalogowanych]

Na 232 prace magisterskie tematów metodologicznych było 3, co daje 1,29%

w 2003 roku
7. Białek Katarzyna Małgorzata, Stratygrafia horyzontalna na wielkopolskich cmentarzyskach kultury przeworskiej w Wymysłowie, pow. Gostyń i Młodzikowie, pow. Środa, promotor: prof. Magdalena Mączyńska.

w 2002 roku
10. Kowalska Izabela Wanda, Zastosowanie cech zmienno nieciągłej w badaniach populacji nowożytnej z Brześcia Kujawskiego (stanowisko "k") - promotor: prof. Henryk Stolarczyk (Katedra Antropologii UŁ)

Rok 1997 r.
15. Barbara Szymańska, Osiągnięcia badań archeologii podwodnej na stanowiskach wczesnośredniowiecznych w Polsce, promotor Krzysztof Walenta

Prace magisterskie UWr.

[link widoczny dla zalogowanych]

Na 163 prace magisterskie tematów metodologicznych było 2, co daje 1,22%

2005:
CHROMIK Anna Źródła archeologiczne do rekonstrukcji wierzeń ludności kultury przeworskiej. Prof. dr hab. Stanisław Pazda
2003:

BEDNARCZUK Mateusz Ludwik Daty radiowęglowe jako źródło do badań nad chronologią mezolitu Polski Dr Tomasz Płonka

WALKIEWICZ Jarosław Maciej Problem metalurgii oraz użytkowania przedmiotów metalowych w grodach ludności kultury łużyckiej na ziemiach polskich Prof. dr hab. Bogusław Gediga



Prace magisterskie UW-wa

[link widoczny dla zalogowanych]

Na 545 prac magisterskich tematów metodologicznych było 9, co daje 1,65%


Piotr Owczarz
Badania metaloznawcze przedmiotów żela-znych z Chlebni, w woj. Warszawskim, Horo-dyszcza, w woj. bielskopodlaskim i z Krzeska-Królowej Niwy, w woj. siedleckim

Iwona Mendowska
Popularyzacja archeologii na przykładzie festynu archeologicznego w Biskupinie.

Grzegorz Kaczyński
Rekonstrukcja wyglądu głowy na podstawie czaszki. Metody i techniki

Magdalena Szelągowska
Metodyka badań promieniami X zabytków metalowych wczesnośredniowiecznych przed konserwacją

Robert Horosz
Zasady i możliwości wykorzystania technik fotograficznych w procesie dokumentacji terenowej stanowisk archeologicznych

Piotr Strzeżysz
Charakterystyka archeologii lotniczej w Polsce, Brytanii iCzechach ze szczególnym uwzględnieniem roli lotniczejProspekcji archeologicznej w ewidencji i dokumentowaniu stanowisk archeologicznych.

Sebastian Tyszczuk
System przestrzennego pomiaru kształtu z zastosowaniem oświetlenia strukturalnego, jako alternatywa dla tradycyjnych metod dokumentacji antropometrycznej (z elementami dokumentacji archeologicznej oraz muzealnej)

Renata Maskowicz
Metoda oraz proces rekonstrukcji twarzy na podstawie czaszki z grobu Rolnika z Cmentarzyska Kurhanowego Szwajcaria, st. 1, pow. Suwałki.

Agata Zygo
Dane archeologiczne i antropologiczne jako źródło oceny zmian składu ludności subkontynetu indyjskiego (od II tysiąclecia p.n.e. do czasów nowożytnych).



Inne uczelnie chyba nie dają takich wykazów. Można to chyba jednak potraktować jako wiarygodną próbę.

Aczkolwiek NA UW-wa kilka lat temu zmieniono program i polikwidowano specjalizacje tzw. "Nie archeologiczne".
Teraz tam pewnie metodyki jest jeszcze mniej.

Reasumując na 940 prac magisterskich - metodologicznych było 14, co daje 1,49%

To oglnie pozwala ocenić jaka "doktryna" obowiązuje w nauczaniu archeologii w naszym pieknym kraju.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 14:05, 20 Gru 2006    Temat postu:

Taa...

Osobiście, co do mnie. Temat wynikał wyłącznie z moich zainteresowań - po prostu pozwolono napisać mi takiego magistra. Żadna w tym zasługa IAUW. Z tego, co słyszałem, dziś by mi już nie pozwolono - bo nie zawiera pierwiastka "archeologia".

Wracając zaś do Komisji Akredytacyjnej. Podaje link do artykułu o tej Instytucji.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filimer




Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 4:00, 22 Gru 2006    Temat postu:

Generalnie rzecz biorąc na UJ zmiany wchodzą bardzo powoli - dopiero teraz pojawił sie rpzedmiot metody datowania przyrodniczego oraz informatyka w archeologii. Niestety, studenci o potrzebie istnienia innych przedmiotów dowiadują się już po fakcie. Moim zdaniem niestety dopiero moje pokolenie z potrzeby będzie masowo przechodzić na dokumentcję cyfrową i nowoczesne metody dokumentacji - inaczej nie będzie się dało prowadzić w systemie autostradowym staranych i dobrze zorganizowanych a zarazem szybkich badań. obrze, ze mamy fora i obieg informacji naukowej, ale trudno wymagać od młodych studentów aby byli uświadomieni w tych kwestiach,. Ja niestety dopieor pod koniec studiów zabrałem się solidniej za poszukiwanie dodatkowych informacji niezbędnych mi do bardziej "świadomego" funkcjonowania w terenie, efektem czego było np. zakupienie publikacji o charakterze podręcznikowym z dziedziny geomorfologii (notatki ze studiów nie wystarczają), dendrochronologii czy archeobotaniki. No i oczywiście wkrótce jako młody właściciel aparatu fotograficznego będę oswajał się z praktyczną stroną ortfotografii. Niestety wymuszenie zmian przez środowisko studenckie to bardzo ciężka sprawa. Znając zycie dopiero młodzi pozostajacy w zawodzie będą z konieczności stawiali na rozwój bardziej nowoczesnych metod i będą myśleć o inwestycji w total station zamiast zatrudniać geodetę do wyznaczenia kilku arów etc.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 1:41, 23 Gru 2006    Temat postu:

Zacznę, że znalazłem stronę Uniwersyteckiej Komisji Akredytacyjnej.

[link widoczny dla zalogowanych]

Nazwiska znane, sami wykładowcy.

To, jakie mamy szanse na zmianę programu?

Zwłaszcza, gdy jak to pisze Filimer o tym, że program jest zacofany studenci orientują się (lub nie) przed obroną magistra? Czy szanowne grono Komisji Akredytacyjnej – nie jest tego świadome?

Teraz przynajmniej wiemy, komu zawdzięczamy taki, a nie inny program studiów.

Nawiasem mówiąc, szkoda, że w komisji nie ma nikogo z poza środowiska akademickiego (choćby jednej osoby)- można stawiać zarzut, że akredytacja to rzecz czysto uznaniowa - zwłaszcza patrząc na skład komisji (afiliacja).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arkadiusz Sołtysiak
Gość






PostWysłany: Sob 3:49, 13 Sty 2007    Temat postu:

Trochę nie rozumiem tej dyskusji. Cytat: "po ukończeniu takich studiów absolwent posiadałby w zasadzie wiedzę grafika komputerowego, co ułatwiałoby mu znalezienie pracy." To może od razu lepiej pójść na informatykę?

Według mnie znajomość różnych technik dokumentacji trudno nabyć siedząc w sali wykładowej i dłubiąc w nosie; po to są obowiązkowe praktyki terenowe i późniejszy 12-miesięczny staż, żeby nauczyć się prowadzenia badań terenowych i dokumentowania (inna rzecz, że w rzeczywistości bywa z tym różnie). Program zajęć powinien zawierać wprowadzenie do różnych technik, ale poświęcanie czasu na naukę rysowania kątów w Corelu uważam za zupełne nieporozumienie.

Osobiście uważam, że podczas studiów priorytetem nie jest nabywanie umiejętności technicznych, tylko uczenie się zadawania pytań, budowania modeli i znajdowania metod weryfikacji tych modeli. Fotografowania, rysowania i robienia modeli trójwymiarowych każdy może nauczyć się sam z podręcznikiem lub korzystając z pomocy kogoś bardziej doświadczonego, natomiast umiejętności naukowego patrzenia na przeszłość można nabyć tylko na uniwersytecie, dyskutując z wykładowcami, porównując różne sposoby myślenia i poznając konkretne hipotezy oparte na konkretnych zbiorach danych.

Uniwersytet to nie jest szkoła zawodowa, choć ostatnio często się o tym zapomina. Naszym celem nie jest kształcenie techników, tylko ludzi potrafiących myśleć o przeszłości nieopisanej źródłami historycznymi. A jeśli jest rzeczywiście duże zapotrzebowanie na techników wykopaliskowych, to niech jakaś wyższa szkoła zawodowa otworzy taki kierunek.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr




Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cisie

PostWysłany: Nie 2:07, 14 Sty 2007    Temat postu:

Cytat:
Z moich osobistych obserwacji wynika, że 70-80% absolwentów archeologii po 30-stce żałuje, że wybrało akurat ten kierunek studiów. Zmiana programu na bardziej praktyczny jest więc niezbędna, także stworzenie nowych specjalizacji, które będaurl bardziej przydatne dla absolwentów.


Akurat nie żałuję. Mimo że obecnie pracuję w zawodzie bardzo odległym od archeologii to nie sądzę bym przestał się nią interesować, to w końcu pasja popycha ludzi na te studia, nie chęć kariery i żądza pieniądza. Poza tym to przecież bardzo przyzwoite studia uniwersyteckie, które dają ludziom coś więcej niż tylko umiejętności zawodowe.

Cytat:
Trochę nie rozumiem tej dyskusji. Cytat: "po ukończeniu takich studiów absolwent posiadałby w zasadzie wiedzę grafika komputerowego, co ułatwiałoby mu znalezienie pracy." To może od razu lepiej pójść na informatykę?


Fakt, jeśli podstawowym kryterium jest atrakcyjność na rynku pracy to archeologia nie jest najlepszym kierunkiem. Poza tym "...posiadałby w zasadzie wiedzę..." to nie to samo co być "grafikiem komputerowym".

Mam jednak wrażenie, że nie o to chodziło na początku tej dyskusji. Problemem jest nadążanie programu studiów za zmianami w dziedzinie, której studia dotyczą. Nie można kształcić prehistoryków z nadzieją, że praktycznej archeologii to się nauczą już w pracy czy na stażu, albo wyjadą i na zachodzie podłapią. Pamiętaj Arku, że archeologia nie kończy się na uczelniach, absolwenci archeologii muszą być wstępnie chociaż przygotowani do pracy w muzeach, konserwatorstwie, czy prywatnych firmach archeologicznych.

Znajomości technik nie trzeba uczyć na sali wykładowej, od tego są zajęcia praktyczne - ćwiczenia. Sporo rzeczy można nauczać w terenie. Przecież celem wykopalisk z udziałem studentów jest w równym stopniu ich kształcenie co same badania naukowe (student to nie tylko tani operator łopaty).

Corel nie jest potrzebny, raczej CAD i GIS, specjalistyczne bazy danych typu SiteWorks, programy bibliograficzne. Tu nie chodzi o robienie ze studentów archeologii małych informatyków, małych grafików, małych finansistów etc. tylko o pokazywanie tego co im w ich pracy zawodowej archeologa będzie potrzebne.

Pozdrawiam
Piotr


Ostatnio zmieniony przez Piotr dnia Nie 2:09, 14 Sty 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filimer




Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 2:07, 14 Sty 2007    Temat postu:

Arkadiusz Sołtysiak napisał:
Trochę nie rozumiem tej dyskusji. Cytat: "po ukończeniu takich studiów absolwent posiadałby w zasadzie wiedzę grafika komputerowego, co ułatwiałoby mu znalezienie pracy."(...)
Osobiście uważam, że podczas studiów priorytetem nie jest nabywanie umiejętności technicznych, tylko uczenie się zadawania pytań, budowania modeli i znajdowania metod weryfikacji tych modeli. Fotografowania, rysowania i robienia modeli trójwymiarowych każdy może nauczyć się sam z podręcznikiem lub korzystając z pomocy kogoś bardziej doświadczonego, natomiast umiejętności naukowego patrzenia na przeszłość można nabyć tylko na uniwersytecie. (...)
Uniwersytet to nie jest szkoła zawodowa, choć ostatnio często się o tym zapomina. Naszym celem nie jest kształcenie techników, tylko ludzi potrafiących myśleć o przeszłości nieopisanej źródłami historycznymi. A jeśli jest rzeczywiście duże zapotrzebowanie na techników wykopaliskowych, to niech jakaś wyższa szkoła zawodowa otworzy taki kierunek.

I tu następuje brutalne zderzenie z rzeczywistością. Ja nie mam złudzeń co do tego, że w zawodzie zostanie po studiach najwyżej 5 osób z danego roku, kilka będzie miało z nim coś wspólnego jakiś czas, aby ostatecznie zając się czymś innym, a reszta pójdzie w inną stronę. Znam wiele osób, które skończyły archeologię i większość absolwentów po 30stce,która nie została w zawodize mówi mi - owszem, studia fajne, ale żałuję, że nie poszedłem na inny kierunek. Ja nie neguję w całości obecnego programu, uważam tylko, że powinno być 7-10 godzin więcej tygodniowo (obecnie jest ich najwyżej 20) poświęconych nauce innych przedmiotów, oraz program powinien być zasadniczo inaczje zbudowany (m.in. ciężar gatunkowy przedmiotów praktycznych rozłozony na lata 3-5). Wyobraźni nikogo nie da się nauczyć, a to właśnie ona stanowi główne narzędzie pracy archeologa, który cały czas musi obracać się wokół interpretacji źródeł, a naukowego patrzenia uczy się przede wszystkim na seminarium magisterskim. Ile to studenów musiało się na etapie pisania pracy magisterskiej mozolić z photoshopem etc., kiedy opracowywali materiały i musieli zrobić całą obróbkę graficzną rysunków, wykresy, tabele etc.
Ile pieniędzy trzeba wydacna obsługę geodezyjna dużych stanowisk. Takich przykładów można wymieniać multum. Własnie na własnej skórze doswiadzam, jak to sam muszę uczyć się tego czy tamtego, cały czas dokształcać i lepiej przygotowywać do funckjonowania w zawodzie od strony praktycznej. W terenie nie ma już naukowego myślenia - jest ciągłe uzytkowanie nabytej wiedzy oraz jej uzupełnianie - jesli nie wiesz, jak szybko zabezpieczyć ten czy inny rodzaj zabytku (drewna, architektury etc.), to naukowe myślenie się na nic nie przyda. Pewien zasób wiedzy technicznej najlepiej zdobyć podczas studiów - potem już zostaje tylko plucie sobie w brodę, że trzeba siedzieć nad komputerem lub kartką papieru po kilka godzin dziennie, bo do publikacji `czy artykułu trzeba wykonać 100 dobrych rysunków i najlepiej kilka modeli czy planów stanowiska etc. Zadaniem archeologa jest przede wszystkim rzetelne przeprowadzenie badań i umiejętność wykorzystania jak najszerszej palety środków do analizy pozyskanego w ich trakcie materiału, oraz przedstawienia ich na kilku płaszczyznach - w tym np. w postaci modeli trójwymiarowych, zespołu analiz różnego typu etc. Właściwa interpretacja możliwa jest tylko na podstawie solidnej bazy źródłowej - potrzebne jest jak największe spektrum danych przy możliwe małych kosztach. A więc trzeba posiąść zasób umiejętności graficznych (potrzebny jest zestaw dobrych rysunków i najlepiej dodatkowo fotografii oraz umiejętność przedstaiwenia graficznego takich czy innych zjawisk) czy geodezyjnych (wyznaczanie arów i rysowanie planów stanowiska w odniesieniu do planów geodezyjnych), bo inaczej trzeba poświęcić zdecydowanie więcej czasu i pieniędzy. Okazuje się, że czasem bardziej przydają sie umiejętności rysowania zabytków czy znajomość środowiska programów CADowskich niż sam dyplom magistra - to pierwsze, to szansa na ciekawą pracę z zabytkami na całym świecie i opracowywanie planów stanowisk przy różnych projektach, to drugie - to często jazda na łopacie czy eksploracja obiektów na niekoniecznie ciekawych stanowiskach - co wiem z autopsji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 2:32, 15 Sty 2007    Temat postu:

Oczywiście studia nie polegają wyłącznie na zdobywaniu wiedzy programowej, ale także na jej pogłębiają. To jednak nie zwalnia Uczelni z pewnych obowiązków „standardów” kształcenia. Archeologia to studia ciekawe, jednak ciekawość programu to zbyt mało. Może zacytuję fragment ustawy.

U S T A W A z dnia 27 lipca 2005 r. Prawo o szkolnictwie wyższym, Dział I System szkolnictwa wyższego,
Art. 13.
ust. 1
Podstawowymi zadaniami uczelni, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, są:
1) kształcenie studentów w celu ich przygotowania do pracy zawodowej;
2) wychowywanie studentów w poczuciu odpowiedzialności za państwo polskie, za umacnianie zasad demokracji i poszanowanie praw człowieka;
3) prowadzenie badań naukowych i prac rozwojowych oraz świadczenie usług badawczych;
4) kształcenie i promowanie kadr naukowych;
5) upowszechnianie i pomnażanie osiągnięć nauki, kultury narodowej i
techniki, w tym poprzez gromadzenie i udostępnianie zbiorów bliotecznych i informacyjnych;
6) kształcenie w celu zdobywania i uzupełniania wiedzy;
7) stwarzanie warunków do rozwoju kultury fizycznej studentów;
8,) działanie na rzecz społeczności lokalnych i regionalnych.

Jak widać przygotowanie do pracy zawodowej jest wymienione w pierwszej kolejności – myślę, że nie przez przypadek. Ustawa wielokrotnie powtarza także termin „Kwalifikacje zawodowe absolwenta”, jakie ten winien uzyskać w trakcie studiów.

Studia to przede wszystkim system kształcenia zawodowego, badania naukowe oraz pogłębianie wiedzy naukowej, jest ważne oczywiście, ale to specyfika studiów doktoranckich.

Czym zatem jest archeologia. Do czego przygotowuje absolwenta ? Do zawodu? Czy do studiów doktoranckich? Jeśli do tego drugiego, to ile % magistrantów kontynuuje dalej studia w celu doktoryzowania? Jeśli do zawodu, to czemu generalny konserwator zabytków wyraża swoje obawy o merytoryczne przygotowanie absolwentów archeologii do zawodu? Aż prosi się ocena Państwowej Komisji Akredytacyjnej – nie UKA tylko PKA.

Gdyby po studiach archeologicznych była jeszcze praca w zawodzie, to można by oczekiwać, że takiego absolwenta dokształci po studiach pracodawca. Ale to ułuda. Młody archeolog po archeologii zazwyczaj stoi przed konieczności przekwalifikowania się. Z racji studiów humanistycznych najłatwiej znaleźć mu zawód związany kulturą i ochroną zabytków, ale musi konkurować na rynku pracy z historykami sztuki, etnologami, konserwatorami zabytków, absolwentami ASP. I w tym miejscu pracodawca pyta takiego archeologa, jakie ma kwalifikacje poza archeologią, przydatne w zawodzie np. muzealnika, albo osoby potrafiącej aplikować i pisać wnioski o dotacje …itd.? Porównuje jego wiedzę z widzą innych. np. opanowanie technik dokumentacji zabytków (przegrywa z ASP), przygotowanie do konserwacji zabytków (przegrywa z konserwatorami i historykami sztuki), przygotowanie do zarządzania (przegrywa z etnologami) itd.…

Skoro archeologia nie przygotowuje odpowiednio do zawodu archeologa (taki panuje pogląd w Ministerstwie Kultury), jej program nie pozwala także konkurować na rynku pracy związanym z Kulturą i ochroną zabytków to, do czego ten program przygotowuje? Do studiów doktoranckich?

Podzielam poglądy Filimera w zakresie „natychmiastowej” zmiany programu studiów, studia magisterskie to studia zawodowe przygotowują absolwenta do zawodu. Do pracy naukowej przygotowują studia doktoranckie. I ja bym chciał tego właśnie się trzymać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr




Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cisie

PostWysłany: Pon 10:54, 15 Sty 2007    Temat postu:

Stysz napisał:

Gdyby po studiach archeologicznych była jeszcze praca w zawodzie, to można by oczekiwać, że takiego absolwenta dokształci po studiach pracodawca. Ale to ułuda. Młody archeolog po archeologii zazwyczaj stoi przed konieczności przekwalifikowania się.


Z tego raczej wynika wniosek, że kształci się zbyt wielu archeologów i trzeba zmniejszyć drastycznie ilość przyjęć...

Jedna sprawa to jak najlepsze przygotowanie do zawodu (ze świadomością że archeolog może pracować w różnych instytucjach, nie tylko na uczelni) a druga to próba zmniejszenia ilości archeologii w archeologii na rzecz przygotowania do sytuacji na rynku pracy, co moim zdaniem nie ma sensu.

Pozdrawiam
Piotr
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 13:48, 15 Sty 2007    Temat postu:

Ja bym się wyraził inaczej.

Nie zmniejszenia „archeologii w archeologii”, tylko rozszerzenia programu studiów o elementy szeroko rozumianego "zarządzania i promocji Kultury".

Zaś w kwestii zawodowej „archeologicznej” – unowocześnienie programu – zwłaszcza w zakresie metodyki badań terenowych i dokumentacji, tego oczekuje rynek badań archeologicznych i poniekąd także Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. I tu program studiów mógłby zostać rozszerzony.

Na tle innych kierunków studiów archeologia to bardzo mało obciążony nauką kierunek. Na politechnice jest 7-8 godzin zajęć dziennie –na archeologii może 4?

To nie tylko sprawi, że studia staną się bardziej wartościowe, ale także atrakcyjniejsze dla potencjalnego studenta. A przypominam, bo może o tym niektórzy nie wiedzą, obecnie w dorosłość wchodzą pierwsze roczniki pokolenia niżu demograficznego.

Zgodzę się, co do chorych limitów przyjęć na studia archeologiczne, chciałbym, aby ograniczenie przyjmowania studentów na kierunek archeologia wynikało z świadomego działania (polityki edukacyjnej) a nie z malejącego zainteresowania tym zawodem spotęgowanym przez pokolenie niżu demograficznego.

Zmiana programu może być jedynym sposobem na podtrzymanie zainteresowania tymi studiami młodych ludzi.

Mam wrażenie, że uczelnie archeologiczne uchylają się od odpowiedzialności za przyszłą karierę zawodową swoich absolwentów. Tak być nie powinno, archeologia – archeologią, ale pozostawianie absolwentów po studiach samym sobie, w myśl filozofii „wybraliście sobie archeologie to się teraz martwcie sami i sami dokształcajcie” jest mało moralne. Dlatego w programie powinny znaleźć się elementy takie, które pozwalałyby odnaleźć się absolwentowi archeologii nie tylko na rynku badań archeologicznych – bynajmniej nie kosztem wykształcenia zawodowego.

Nie powinno utrwalać się stereotypu, że archeologia to studia dla pasjonatów, a do tego się to sprowadza.

Takie uelastycznienie programu jest konieczne zwłaszcza wobec takich a ni innych limitów przyjęć na studia. Gdyby IAUW przyjmował 20-40 studentów na rok to studia mogłoby być czysto zawodowe, ale jeśli przyjmuje ich prawie 300 to powinien zaoferować w programie tych studiów coś więcej.

Na piramidonie były kiedyś liczone limity przyjęć -wyszło coś ok. 1000 studentów na I roku studiów w skali całego kraju. Z tego 1/4 na IAUW. Rynek Warszawski jest absolwentami archeologii wręcz zatkany. A tu chodzi przecież także o poziom wykształcenia i selekcji przyszłych kadr zawodowych. Sytuacja, gdy najlepsi rezygnują z zawodu nie jest najlepszą formą selekcji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filimer




Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 2:37, 16 Sty 2007    Temat postu:

Moim zdaniem w czasach obecnej mobilności zawodowej należy przygotowywać absolwenta studiów archeologicznych do pracy w różnych zawodach, a przede wszystkim umiejętnego poruszania się w środowiskach programów graficznych i obeznania z geodezją, bo to może mu się w pierwszej kolejności przydać podczas poszukiwania pracy nie tylko w Polsce, ale i w Europie. Archeologia funkcjonuje nie tylko w naszym kraju, więc należy absolwentów przygotowywać tak, aby mogli się odnaleźc w innych warunkach, a pierwsza rzecz, którą powinno się umieć, to właśnie rysowanie zabytków, obsługa programów środowiska cadowskiego oraz posługiwanie się urządzenia związanymi z geodezją (total station etc.).
W Polsce rynek usług archelogicznych będzie powoli się nasycał – szacunkowo jeden większy odcinek drogowych badań komercyjnych wymaga obsługi dwudziestu zespołów, przy czym jeden taki zespół to jeden prowadzący, minimum 4 technicznych oraz 30 pracowników fizycznych. Jednym słowem do obsługi takiego odcinka potrzeba ok. 100-140 pracowników technicznych i jest probelm z ich znalezieniem ( a w zasadzie ze znalezieniem odpowiednio doświadczonych i ich zatrzymaniem) z bardzo różnych powodów (brak polityki poszukiwania pracowników tego typu poza wieszaniem ogłoszeń na instytutach, zatrudnianie na czarno, wegetacja w zimie, brak perspektyw rozwoju).
Ja, poza zmianami w programie, które umobilniłyby absolwentów archeologii (np. kilka miesięcy w terenie, dwa miesiące opracowywania zabytków, potem jakiś projekt z zakresu zarządzania kulturą etc.), wprowadziłbym dodatkowe rozwiąania na wydziałach historycznych – mianowicie dwuletnie fakultety specjalistyczne ( 4-7 godzin tygodniowo) z zakresu np. zarządzania kulturą i dziedzictwem kulturowym, konserwacji wybranych rodzajów zabytków, urbanistyki w sensie wkomponowywania tkanki zabytkowej w nowe budownictwo, architektury i kompozycji wystaw i innych tego typu zagadnień. Moim zdaniem należy wprowadzić rozwiązania z pogranicza zawodów czysto komercyjnych i czysto humanistycznych i jednocześnie obciąc nabory na kierunki humanistyczne 0 10-20%. Niedopuszczalna jest sytuacja, kiedy student nie jest wogóle przygotowywany do mozliwości przekwalifikowania, mobilności zawodowej i włąsnej inicjatywy. Co będzie z pokoleniem, które jeszcze z kilka lat popracuje w archelogii w Irlandii, a potem duże inwestycje tu się skończą? Humanistyczne bezrobocie jest wielką porażką uniwersytetów, które zatraciły w ogóle sens swojej nazwy. W przypadku archeologii szansą jest wprowadzanie do programu zmian, które uczynią z absolwenta tego kierunku pracownika moblinego i przygotowanego do pracy w różnych zawodach.
Cytat:

Jedna sprawa to jak najlepsze przygotowanie do zawodu (ze świadomością że archeolog może pracować w różnych instytucjach, nie tylko na uczelni) a druga to próba zmniejszenia ilości archeologii w archeologii na rzecz przygotowania do sytuacji na rynku pracy, co moim zdaniem nie ma sensu.


Przyjrzyj się moim propozycjom z pierwszego postu - to po części usystematyzowanie i poszerzenie programu, po częsci wprawdzenie kilku nowych elementów - to tylko 4-9 godzin więcej tygodniowo na rzecz profesjonalnego przygotowania absolwentów. Dyrektor mojego instytutu na zajęciach z metodyki badań archeologicznych powiedział nam (tu parafrazuję): My wam przekazujemy naszą wiedzę, abyście wy to robili w przyszłości lepiej niż my, bo jeżeli nie będziecie tego robić lepiej, to jaki jest sens tych wykładów? [/url]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> Program studiów Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 1 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin