Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Magisterka z archeologii, a adepci z innych kierunków
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> Program studiów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filozof




Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:54, 20 Lut 2010    Temat postu: Magisterka z archeologii, a adepci z innych kierunków

Od tego roku (2010/2011) na studia dwu letnie uzupełniające magisterskie mogą obok studentów archeologii ubiegać się o przyjęcie przedstawiciele innych kierunków. W związku z powyższym mam pytanie do archeologów: co o tym myślicie? Czy ma to według Was sens? Jaka opinia w tej sprawie krąży w Waszym środowisku? Czy takie osoby przez Was („środowisko”) będą gorzej traktowane (w końcu Wy pracowaliście 5 lat, a taka osoba będzie miała takie same uprawnienia po dwóch)?

Pytam bo zastanawiam się czy nie pójść na takie studia. Boje się tylko, że ktoś na mnie będzie patrzył z pod łba i podkładał nogi za wszelka cenę bym nie zdał (np: jakiś stary wykładowca z zasadami). Nie wiem też czy wrogo nie zostałbym odebrany przez studentów danego roku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 15:19, 21 Lut 2010    Temat postu:

Będzie argument dla tych, którzy pragną utrzymać korporacyjne przepisy w dostępie do uprawnień zawodowych.

Uzyskanie magistra archeologii jeszcze nie czyni z nikogo archeologa. należy jeszcze uzyskać uprawnienia zawodowe. Zasadniczo jest chyba zgoda wobec utrzymania 12 miesięcy praktyki jednak z wliczeniem okresu studiów.

Osobiście nic złego w tym bym nie widział o ile jednocześnie zaostrzamy zasady dokumentacji badań archeologicznych wymagając znacznie wyższego poziomu badań. Nie jeśli tego nie uczynimy osoby takie po 2 latach nauki zawodu, mogą nie być wystarczająco przygotowane do zawodu.

Zmusza to też do przemyślenia programu studiów, tzn. te dwa ostatnie lata studiów drugiego stopnia powinny być szlifem zawodowym.

Są też pozytywne aspekty takiego studiowania. Tacy ludzie są bogatsi o wiedzę wyniesioną z innych kierunków studiów, co umożliwią przenikanie tej wiedzy do praktyki archeologicznej i to nie tylko stricte zawodowej, ale także wiedzy prawniczej, ekonomicznej, administracyjnej, turystycznej itd... Co należy uznać za pozytyw. Jednak merytoryczny poziom przygotowania zawodowego (niewystarczający) wymaga wprowadzenia wspomnianych rozwiązań zabezpieczających, przy czym rozwiązania te obejmować powinny wszystkich czynnych zawodowo archeologów.

Kończąc - czas na nowoczesne standardy badawcze, jeśli zostaną wprowadzona, nie będzie to zagrożeniem dla nikogo. Ani dla czynnych archeologów, ani tym bardziej dla poziomu badań archeologicznych.

Reakcja środowiska może być jednak odmienna, zamiast zaostrzyć standardy zaostrzy się warunki uzyskania uprawnień zawodowych. I tego spodziewałbym się prędzej, bowiem poza nielicznym środowiskiem związanym z "Wilanowem" środowiska akademickie oraz związane z PAN milczą na temat potrzeby zmiany standardów badawczych w archeologii.

Efekt tego będzie taki, że zmiana uderzy we wszystkich studentów i absolwentów archeologii. W archeologię - raczej mało.

Pozostaje jeszcze kwestia skali naborów. Bo jak to będzie 2-5 osoby na rok to, reakcji nie będzie żadnej.


Ostatnio zmieniony przez Stysz dnia Nie 23:06, 21 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filozof




Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:15, 21 Lut 2010    Temat postu:

No środowisko archeologiczne już przemówiło. Przejrzałem oferty rekrutacyjne znanych mi instytutów. Na Uniwersytecie Warszawskim jest 85 miejsc (60 studia dzienne, 10 wieczorowe, 15 zaoczne). Jagielloński nie ma jeszcze określonych limitów przyjęć. Podobnie sytuacja ma się w Poznaniu. We Wrocławiu przyjmują jeśli archeolodzy nie zapełnią wszystkich miejsc (tylko przedstawiciele określonych kierunków mogą ubiegać się o przyjęcie). W Gdańsku by można było spróbować się dostać trzeba mieć dokument potwierdzający 12 tygodni na wykopaliskach. Wszystkie instytuty łączy egzamin z archeologii - zakres z trzech lat studiów licencjackich. Przyznam szczerze bardzo dużo utrudnień będą miały osoby z innych kierunków by spróbować swych sił na archeologii. W Gdańsku i Wrocławiu to raczej sobie obcych nie życzą, a przynajmniej postarali się by odstraszyć wszystkich chętnych. W Poznaniu i Krakowie nie ma jakiś większych utrudnień wystarczy przyjść i zdać (łatwiej dostać się o dziwo na UJ). Najbardziej otwarty na przedstawicieli innych kierunków jest instytut z Warszawy - 85 miejsc robi wrażenie. Podobnie jak na UJ łatwiej dostać się na archeologie w Warszawie niż w Poznaniu. Najciekawszą ofertę mają instytuty archeologiczne z Warszawy, Krakowa i Wrocławia.

Zakładam, że w skali kraju 'obcych' przyjętych na archeologie może być około 100-u - przynajmniej tyle mniej więcej będzie miejsc - pytanie czy znajdzie się tylu chętnych. Taka liczba chyba może spowodować jakąś reakcje.

W żadnym instytucie nie znalazłem programu studiów - może jeszcze nie są gotowe...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Onde




Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 2:05, 22 Lut 2010    Temat postu:

Jeszcze pozostaje Toruń, który w wymaganiach rekrutacyjnych na magisterkę (przynajmniej na rok 2009/2010) nie wyznaczył jakiś specjalnych wymagań wobec ludzi, którzy kończyli coś innego, niż archeologia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filozof




Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 10:24, 22 Lut 2010    Temat postu:

Onde napisał:
Jeszcze pozostaje Toruń, który w wymaganiach rekrutacyjnych na magisterkę (przynajmniej na rok 2009/2010) nie wyznaczył jakiś specjalnych wymagań wobec ludzi, którzy kończyli coś innego, niż archeologia.


Bardzo dziękuję za informację. Teraz mi się skojarzyło, tam była bądź może nadal jest archeologia podwodna (dobrze kojarzę?). Nie wiedziałem też, że w zeszłym roku był nabór na uzupełniające studia magisterskie - myślałem, że taka możliwość istnieje dopiero od tego. Sprawdziłem tegoroczną ofertę instytutu archeologii z Torunia i przyznam, że dla adeptów innych kierunków jest najatrakcyjniejsza = najłatwiej się dostać. Kandydaci posiadający polski dyplom ukończenia studiów kwalifikowani są na podstawie ocen ze studiów. Jeśli ma się dobry dyplom to jest się w zasadzie przyjętym.

Sporządzając ranking wygląda to mniej więcej tak (moim zdaniem):

Instytuty otwarte na obcych, czyli gdzie najłatwiej się dostać:
1) Instytut Archeologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika
2) Instytuty z Warszawy i Krakowa
3) Instytut Prahistorii
4) Instytuty z Wrocławia i Gdańska

Najciekawsza oferta, czyli szeroki zakres zainteresowań badawczych:
1) Instytut Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego
2) Instytuty z Krakowa i Wrocławia
3) Instytuty z Poznania, Torunia i Gdańska
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 10:28, 22 Lut 2010    Temat postu:

W skali kraju, ilu jest tych dwuletnich archeologów?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Onde




Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:45, 22 Lut 2010    Temat postu:

Filozof napisał:
Bardzo dziękuję za informację. Teraz mi się skojarzyło, tam była bądź może nadal jest archeologia podwodna (dobrze kojarzę?).


Była... Po przejściu na system boloński całkowicie zreformowano program studiów. Obecnie, część starych specjalizacji magisterskich jest jako profile na licencjacie, a na studiach uzupełniających są do wyboru jedynie archeo pradziejowa, antyczna i historyczna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filozof




Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 0:51, 23 Lut 2010    Temat postu:

Stysz napisał:
W skali kraju, ilu jest tych dwuletnich archeologów?


Nie rozumiem chyba Twojego pytania. Chodzi Ci o ogólną liczbę miejsc na studiach dwuletnich magisterskich? Jeśli tak to jej nie znam (na wielu uniwersytetach nie podano limitów miejsc). Mogę tylko napisać jak jest w Warszawie. Dla osób, które wcześniej studiowały archeologie jest 90 miejsc (dzienne) + 50 (wieczorowe) + 40 (zaoczne). Odpowiednio dla absolwentów innych kierunków wygląda to tak: 60 + 10 +15.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filimer




Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 16:05, 24 Lut 2010    Temat postu:

Wątpię, żeby to coś zmieniło - w zawodzie i tak zostaje niewiele osób, a rynek usług archeologicznych nie jest z gumy - na dzień dzisiejszy wychodzi, że do dobrze robionej archeologii trzeba zawsze dopłacać, więc lepiej zarobić na czym innym i zbudować sobie solidne zaplecze, a archeologię traktować jako dodatkowe zajęcie - inaczej zawsze trzeba z czegoś rezygnować, na cos nie starczy pieniędzy etc.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filozof




Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:44, 26 Lut 2010    Temat postu:

Może nowe osoby wprowadzą inne patrzenie na pewne elementy archeologii. Zapewnie nie od razu, ale po pewnym czasie, co może zacząć być widoczne tak dopiero za 10, 20 lat. Też mi się tak wydaje, że po pierwszym semestrze wiele nowych osób, które wcześniej nie miały do czynienia z archeologią zrezygnuje - może im się po prostu nie spodobać lub będą miały dość ignorancji narzędzi badawczych innych dyscyplin naukowych (no niestety część archeologów [przynajmniej ja mam takie wrażenie] uważa, że wszystko wie lepiej i nie korzysta z wiedzy religioznawców, socjologów, psychologów, filozofów, etnologów i kulturoznawców). Wątpię nawet by było tylu chętnych co jest miejsc w Warszawie. Może połowa z tych miejsc się zapełni, a w skali kraju tak do 10 osób z poza środowiska archeologicznego na rok przypadnie. Zobaczymy to jest tylko gdybanie, a jak będzie to czas pokaże.

Ostatnio zmieniony przez Filozof dnia Pią 18:23, 26 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filimer




Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 3:09, 27 Lut 2010    Temat postu:

Z tym korzystaniem z wiedzy to różnie bywa, zwłaszcza jak spędza się czas między dziurami i zabytkami, można się stać bardzo... przyziemnym Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filozof




Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:31, 27 Lut 2010    Temat postu:

Ja zdaje sobie w pełni sprawę, że w trakcie studiów archeologicznych jest sporo materiału do nauczenia w zakresie archiwizacji minionych kultur materialnych. W związku z tym nowe dyscypliny byłyby dodatkowym obciążeniem. Niestety z kulturą tak jest, że składa się z trzech podstawowych kategorii: materialnej, społecznej i symbolicznej. Jeśli bada się tylko sferę materialną to rozważa się tylko skrawek kultury, a tym samym nie zauważy się pewnych zależności. W ostatecznym rozrachunku powoduje to nie pełny, lub źle odczytany obraz rzeczywistości kulturowej, a tym samym błędny wynik badań. Z kulturą tak jest, że trzeba badać jej całokształt co robią wymienione wcześniej przeze mnie dyscypliny. Niestety archeologia skupia się tylko na kulturze materialnej i na jej podstawie stara się opisać pozostałe kategorie kultury - co jest błędne, bo to człowiek przez uczucia, wartości (kategoria symboliczna) nadaje sens przedmiotom. Oczywiście by zbadać, odtworzyć daną kulturę trzeba posiadać wiedze na temat: sztuki, religii, języka/pisma, nauki/filozofii. W związku z powyższym badanie pozostałych dwóch kategorii kultury jest możliwe w kulturach po których zostały teksty. Do pozostałych niepiśmiennych kultur badanych przez archeologów nowe dyscypliny mogą wnieść tylko pewne elementy i to raczej tylko z zakresu sztuki. Na podstawie wykopanych przedmiotów nic nie można powiedzieć na temat pozostałych dwóch kategorii kultury - można tylko domyślać się, lub przypuszczać.

Pierwszy rok tych studiów może być ciekawy. Boje się tylko, że wiele osób może wylecieć za krytykę i zostaną Ci tylko co będą milczeć i się dostosują do jedynie słusznych teorii. Może być też inaczej, że środowisko się otworzy na nowe pomysły i teorie. Zostaną one zweryfikowane z rzeczywistością i wszystkim to wyjdzie na dobre. Kolejna z możliwości jest taka, że przedstawiciele innych nauk nie będą chcieli pracować na konto archeologii tylko przyjdą po to by kontynuować, rozwijać własne pomysły na podstawie wiedzy z tej dyscypliny np: psycholodzy będą sobie badać studentów archeologii chociażby - wpływ wartości kulturowych obecnego świata na odbieranie przeszłości i kształtowanie się wyników badawczych uzyskiwanych przez archeologów. Możliwości jest wiele jak będzie dowiemy się. Proszę się nie denerwować i przyzwyczaić do krytyki - może ona niebawem stać się standardem - archeologia zresztą już jest krytykowana np: przez kulturoznawców. Ja nie chce być złośliwy i prowadzić wojen na forum - mam pokojowe zamiary - proszę mnie nie odbierać jako agresora tylko starać się zastanowić nad tym co napisałem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 11:01, 27 Lut 2010    Temat postu:

Cytat:
W ostatecznym rozrachunku powoduje to nie pełny, lub źle odczytany obraz rzeczywistości kulturowej, a tym samym błędny wynik badań. Z kulturą tak jest, że trzeba badać jej całokształt co robią wymienione wcześniej przeze mnie dyscypliny. Niestety archeologia skupia się tylko na kulturze materialnej i na jej podstawie stara się opisać pozostałe kategorie kultury - co jest błędne


Nie sposób się z tym zgodzić. Celem badań nie jest odczytywanie rzeczywistości pradziejowej lecz dokumentowanie tych jej fragmentów które się zachowały. A to niestety, nie pozwala na ogarnięcie całokształtu kultury lecz jedynie tych jej fragmentów które możemy ocenić przez pryzmat źródeł jakimi dysponujemy. Archeologia zatem polega na wyciśnięciu z tych źródeł max. informacji i dlatego rozwój archeologii powinien być ukierunkowany na doskonalenie mechanizmów pozyskiwania źródeł a nie w kierunku narracji kulturowej. Archeologia to nie historia ani nie etnografia archeologia to budowa modeli funkcjonowania społeczeństw w oparciu o pozostawione (zachowane) źródła na tym się koncentruje, bo jedynie to w sposób racjonalny i obiektywny może wykazać.

Dlatego metodologicznie, w zasadzie archeologii bliżej jest naukom biologicznym niż historii i etnografii.

Wynikiem badań archeologicznych jest odpowiednie pozyskanie źródeł archeologicznych w możliwie pełnym kontekście ich występowania, co w rezultacie pozwala na analizę funkcjonalną tych źródeł, jako świadectwa przekształceń antropogenicznych, nie kulturowych, bo dla tych nie mamy pełnego źródła pozwalającego na ich obiektywną ocenę.


Celem badań jest także ochrona zabytku, w wymiarze konserwatorskim, poprzez odpowiednie zadokumentowanie źródeł.


Ostatnio zmieniony przez Stysz dnia Sob 11:22, 27 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filimer




Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 13:32, 27 Lut 2010    Temat postu:

Tyle ze studia studiami, a wiele zespołów badawczych i tak nadal nie wychodzi poza XIX-wieczne metody, z punktu widzenia publikacji zdarza się, że lepiej opublikowane są materiały przedwojenne i z badań prowadzonych zaraz po drugiej wojnie światowej niż te najnowsze.

Przypadki szukania calca koparką i nie wykonywana analiz próbek paleobotanicznych i innych, brak archiwizacji próbek etc. są na porządku dziennym. Tnie się wszystko, co tylko się da a studentom pokazuje się materiały sprzed 30 lat. To, że wiemy więcej niż 80 lat temu to zasługa ciężkiej i mozolnej pracy kilku tysięcy archeologów, a nie postępu metodologicznego.

Szybko się to nie zmieni, bo archeologia to nauka z wysokim deficytem finansowym i ogromnym rozrzutem umiejętności, jakie należy (w teorii) posiadać. Brakuje systemu prawdziwych studiów podyplomowych dla archeologów, to co oferuje Warszawa, Poznań czy Bydgoszcz to są rzeczy, które każdy archeolog powinien wiedzieć po studiach i sama idea takich studiów jest żenująca.

Z mojego punktu siedzenia potrzebne są dużo wyższe wymagania konserwatorskie, bo np. 70% zespołów autostradowych nie powinno nigdy dostać ponownie pozwolenia na badania ze względu na XIX wieczną metodykę badawczo-dokumentacyjną, oraz wyższe wymagania odnośnie praktyki wymaganej od adepta zawodu: 12 miesięcy w terenie (finansowane przez państwo i zapewnione przez instytucje naukowe), w tym obowiązkowo po 2 na stanowiskach miejskich i paleolitycznych oraz obowiązkowe 2 miesiące płatnego stażu muzealno-konserwatorskiego, bo niektórzy nawet nie wiedzą jak powinno się wyklejać zabytki ceramiczne.


Ostatnio zmieniony przez Filimer dnia Sob 13:35, 27 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filozof




Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:50, 27 Lut 2010    Temat postu:

Stysz. Najpierw się ze mną zgadzasz a później piszesz tak:

Stysz napisał:
...archeologia to budowa modeli funkcjonowania społeczeństw w oparciu o pozostawione (zachowane) źródła na tym się koncentruje, bo jedynie to w sposób racjonalny i obiektywny może wykazać.


Przykro mi, ale każdy przedstawiciel nauki humanistycznej badający kulturę powie Ci, że nie możliwe jest stworzenie modeli funkcjonowania społeczeństw w oparciu o rzeczy wykopane z ziemi. Odwiedź ludzi, których nie znasz w ich domach i spróbuj określić czym się zajmują - jest to w większości przypadków niemożliwe, a Ty posiadasz jeszcze mniej informacji. Opisywanie kultury jest narracją (tak samo jak dokumentowanie przez archeologów wykopanych źródeł materialnych) - nauki zajmujące się kultura mają odpowiednie narzędzia by ją prowadzić.

Filimer, a wiesz może jak wyglądała archeologia uniwersytecka na początku jej istnienia? Jeśli tak to macie odpowiedź - wystarczy zmienić program studiów na taki jak był kiedyś. Założę się, że więcej było przedmiotów z innych dyscyplin naukowych niż z archeologii za to więcej siedzenia na wykopie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> Program studiów Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin