Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl

Kamil

Witam.
Pracuje dla największej firmy archeologicznej w UK, MOLA. Rozpoczęliśmy własnie wraz z Headland Archaeology Scotland duzy projekt drogowy w Cambridgeshire który potrwa ok 12 miesięcy. Obecnie poszukujemy archeologów na stanowisko Site assistant ze znajomością języka angielskiego w stopniu komunikatywnym. Zarobki to 18610 fontów na rok. Po szczegóły odsyłam do ogłoszenia na stronie MOLA w zakładce ABOUT US/CAREERS/
PROJECT SPECIFIC ARCHAEOLOGISTS.

Pozdrawiam

Gość

Karol zapomniał dodać, że to praca tylko dla zdeterminowanych.

Zima w Anglii jak zwykle najgorsza - deszcz i błoto prawie przez cały czas i w dodatku nawalanie matokiem.

Z 19 000 funtów brutto rocznie robi się, niestety, 16 000 funtów rocznie na rękę.

Tak więc, Karol, niech MOLA zaoferuje jeszcze porządne zakwaterowanie i diety i zobaczymy, co się da zrobić w temacie.

A baraki, Karol, MOLA ogrzewa czy nie (jeśli w ogóle jakieś są)?

Kamil

Nie Karol a Kamil, to przede wszystkim. Kultury trochę. A zdeterminowany jest chyba każdy poszukujący pracy. Chyba zbyt wiele byś chciał, gościu, i jeszcze te diety... hehe. Ale życzę ci miłego i wygodnego przebywania na zasiłku w Polsce lub na garnuszku mamusi.
Zima jest wcale nie gorsza od innych por roku. Najmokrzejsze są zazwyczaj letnie miesiące i Wiosna. Co do wypłaty to jest to jakieś 1230 fontów miesięcznie na rękę. Kabiny są oczywiście ogrzewane. Zapewniamy tez transport do stanowiska. Do tego kantyna z mikrofala, ciepła woda i czajnikiem. Dodatkowo MOLA zapewnia cale PPE (odzież ochronna), ciepłą kurtkę, spodnie, spodnie przeciw deszczowe, buty, kalosze, kask, itp; 28 dni rocznego urlopu (wliczając bankholidays), coroczne podwyżki, program emerytalny, program ''rowerem do pracy'' (Cycle Scheme), vouchery na opiekę nad dzieckiem, i parę innych bonusów. Ale to ciebie z pewnością nie interesuje, gosciu, bo jedynie lubisz ponarzekać.
Pozdrawiam
Kamil

Gość

Eech, Kar..., pardą, Kamil (Karol, jak wiadomo, pochodzi od popularnego słowa „wykarolkować”).

Ręce opadają i żałość d-pę ściska.

Z 16 000 funtów rocznie na rękę zrobiło się już 14 760 (12 x 1230) i nie wiadomo, co będzie dalej, bo MOLE według Kamila wliczają bank holideje do urlopu.

Teraz nie wiadomo już, czy ignorancja MOLOWEGO poganiacza niewolników jest większa od jego drobnego cwaniactwa czy na odwrót. Na pewno chodzą w parze, a biorąc pod uwagę jego młody wiek i służalczość wobec MOLÓW są beznadziejnie wymieszane. Dla pracowników zatrudnionych na umowy o pracę wynagrodzenie za bank holideje, czyli święta państwowe jest wypłacane OSOBNO, a nie jako pieniądze za urlop! Jeśli MOLE tak robią, jest to zwykłe złodziejstwo, podobnie jak zaniżanie stawki (może odkładają na bonusowy program emerytalny dla zasłużonych).

Zima nie jest gorsza od innych pór roku! - Tak, Kamil, masz rację, to trzeba leczyć. To nie ja za dużo chcę, tylko Ty zadowalasz się byle ochłapem( bo niestety zarabiasz niewiele więcej).

Całe PPE należy się pracownikowi jak psu kość. Czyli często po psiemu się je traktuje, wciskając pracownikowi badziewie, co może mieć spore znaczenie podczas tropikalnej zimy angielskiej z początkującym bajkopisarzem Kamilem w tle.

Rowerem do pracy w zimie, na angielskim zadupiu? Dość szybki, aczkolwiek być może nieco bolesny sposób na rozstanie się z tym światem, ale za to ulotki z bonusami na pewno przydadzą się w toalecie, choćby do skrobania nowych bajek.

Kamil

No comment... Rozjebales mnie na drobne. Dziekuje i do widzenia

Gość

Kamil, nie obrażaj się, proszę.

Bardzo dobrze, że pracujesz w zawodzie, ale trzeba polepszać warunki pracy i tych już pracujących i tych, którzy zaczną pracować.

MOLE powinni stanowić wzór do naśladowania dla innych pracodawców z branży.

Powodzenia