Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl

Smilodon populator

Nie mogę się powstrzymać przed wklejeniem tego cytatu...

Stysz

Smutne bardzo...

natomiast niestety są to bardzo często badania prowadzone faktycznie w trybie ratowniczym... co powinno archeologów wstydem napawać.

Wiele tego rodzaju inwestycji realizowanych jest z różnych środków, które należy rozliczyć w roku kalendarzowym ich przyznania, co determinuje terminy badań i sprowadza badania do badań ratowniczych.

Innym wstydem jest sama lokalizacja takich skansenów (bo chyba nie rezerwatów?), tzn lokalizowanie skansenu i rekonstrukcji w miejscu zabytku.

Mało się o tym dyskutuje, ale taki los spotkał Tum pod Łęczycą, taki lada chwila spotka Grody Czerwieńskie. Więc to, to bedka.

Znowu wypadałoby się odwołać do obowiązku poprzedzenia takiej inwestycji wykonaniem raportu o oddziaływaniu na środowisko i dzięki temu przyblokowaniu takich RATOWNICZYCH badań archeologicznych - określenia zasad oraz kryteriów dla takich badań. Tak jak to określa Obowiązująca na Europejska Konwencja o Ochronie Dziedzictwa Archeologicznego.

Coraz częściej chodzi mi po głowie stworzenie stowarzyszenia, które by zajęło się taką archeologiczną ekologią.

autaj

Czy takie stowarzyszenie powstało? Jeśli tak, to proszę o informacje, chciałbym się do niego zapisać.

Stysz

I tak i nie.

Z pewną jeszcze nieśmiałością Działania takie w ostatnim czasie podejmować zaczął warszawski oddział SNAP.

- wymuszenie badań ratowniczych zamiast nadzoru przy rewitalizacji Ogrodu Różanego przy Starej Pomarańczarni w Łazienkach Królewskich. w roku 2012

- wymuszenie badań archeologicznych (zgłoszenie odnalezienie przez robotników) Bramy Chińskiej - decyzja Stołecznego Konserwatoa Zabytków nie przewidywała jakichkolwiek badań pomimo że, całe Łazienki to obszar ochrony archeologicznej, w roku 2012

- wymuszenie badań archeologicznych towarzyszących pracom remontowym mostka kaskadowego w Łazienkach, 2013. Ponownie decyzja Stołecznego Konserwatora Zabytków nie przewidywała jakichkolwiek badań archeologicznych.

- SNAP także skutecznie blokuje budowę na terenie Parku Łazienki Królewskie apartamentowca przy 29 Listopada 5 (na gruncie m.st. Warszawa), obecnie sprawa decyzji o warunkach zabudowy która przewiduje wycięcie drzew na terenie zabytkowego Parku, oraz zmianę składu gatunkowego nasadzeń Parku trafiła do WSA - SNAP zarzucił brak procedury środowiskowej jako poprzedzającej wydanie decyzji oraz inne uchybienia formalne.

Planowana jest też rewitalizacja ogrodu Królewskiego przed Arkadami Kubickiego - prawdopodobni decyzja także nie przewiduje badań archeologicznych w tym miejscu. Za chwilę to sobie sprawdzimy.

To, co się zaś dzieje przy okazji rewitalizacji Ogrodu Krasińskich to już totalna porażka ochrony archeologicznej. Stołecznego Konserwatora Zabytków nie interesuje nawet to, że w rejonie robót budowlanych prawdopodobnie znajduje się (w betonowym sejfie) archiwum Bundu a także pozostała część archiwum Ringelbluma, które dokumentowało życie w getcie, (w 1999 roku umieszczone zostało przez UNESCO na liście "Pamięć Świata".)

Pomimo wielokrotnych apeli Stołeczny Konserwator Zabytków nie przerwał prac w tym rejonie i nie zalecił przeprowadzenia postulowanych badań geofizycznych mających na celu lokalizację piwnic kamienic w których te archiwa ukryto (obecnie na terenie Ogrodu) - więcej w miejscu tym już wybudowano fundamenty ogrodzenia, głęboko zbrojone fundamenty (oznacza to, że nie ma już mowy o badaniach geofizycznych przy takim zazbrojeniu) - ogrodzenie postawiono dokładnie tam, gdzie na głębokości zapewne miń 2,5 metrów wykonano w piwnicy betonowe sejfy (wkopy w piwnicach).

Jednym słowem archiwum może być dokładnie pod nowym ogrodzeniem, którego fundamentowanie wykonano na ok. 1,5 m.

Totalna ignorancja historii i zabytków. Parcie na realizację inwestycji po trupach.

SKZ dopiero niedawno zalecił nadzór archeologiczny - nie badania.

Proponuję wstąpić do SNAP, albo zebrać 15 osób i założyć własne stowarzyszenie (może będzie jeszcze skuteczniejsze).

Obecnie zawiązuje się stowarzyszenie Ochrony Krajobrazu Kulturowego Warszawy, które działać będzie na terenie całego kraju. W skład wejdą szerokie środowiska architektów, przyrodników i także archeologów.

Mamy zamiar zrobić porządek, na początek w Warszawie.
Tu raczej będzie jednak wstąpić trudno, tzn. przewidywaną formą wstąpienia będzie wprowadzenie (przez dwóch członków) oraz okres uczestnictwa w pracach stowarzyszenia jako jej sympatyk (bez prawa głosu). Obecnie Stowarzyszenie się rejestruje. Będziemy aktywnie występować jako strona postępowań administracyjnych - bo tylko tak można skutecznie upominać się o ochronę zabytków w naszym Państwie.

Zmierzamy być partnerem dla wszystkich zainteresowanych ochroną zabytków.

Filimer

Teraz zasadnicze pytanie Sebastianie - czy obiekty, o których piszesz są wpisane jednocześnie do rejestru jako stanowiska archeologiczne? Jeżeli nie, należy jak najszybciej wprowadzić je do ewidencji AZP i podpiąć to pod wpis do ewidencji. Niestety to jest niedopatrzenie i brak kontaktu na linii konserwatorstwo architektoniczne i konserwatorstwo archeologiczne - dla części urzędników tam gdzie nie ma stanowiska nie ma badań w decyzji i wielu z nas z tym się zapewne niejednokrotnie spotkało.

autaj

Dziękuję za obszerną odpowiedź. Popieram i życzę wytrwałości!

Stysz

Są wytyczne jeszcze KOBiDZ - do rewitalizacji - które m. st. z góry olało.

Nie, trzeba czym prędzej odwołać HGW.

juszczynskitdr