|
Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stysz
Administrator
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 8:53, 18 Cze 2009 Temat postu: Rozkopywanie stanowisk archeologicznych pod dotacje... |
|
|
No to się zaczęło rozkopywanie stanowisk archeologicznych.
Należy się tu króciutki wstęp.
Proszę zwrócić uwagę, że cała inwestycja polega na niwelacji terenu.
Zatem zgodnie z podpisaną właśnie przez Prezydenta RP nowelizacją ustawy o ochronie zabytków, inwestor będzie miał prawo do refundacji poniesionych kosztów badań archeologicznych - w tym wypadku będzie to wszystko to co powyżej kwoty 2% zgodnie z zapisem
Cytat: | Wysokość dotacji, o której mowa w ust. 1, równa jest różnicy pomiędzy kosztami planowanych badań archeologicznych i ich dokumentacji a kosztami stanowiącymi 2% kosztów planowanych działań,
o których mowa w art. 31 ust. 1a. |
Czyli wartości prac związanych z niwelacją terenu.
Przebadanie takiego grodziska (a pewnie okaże się, że należy je przebadać w całości) wyniesie do kilku milionów złotych.
Ciekawe, kto chwyci zlecenie? Czyżby ktoś wymieniony w treści artykułu?
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | Starosta skopał historię
Ciężki sprzęt naruszył grodzisko wczesnośredniowieczne w Nowogrodzie koło Golubia-Dobrzynia
Archeolodzy z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków nie znajdują słów, by wyrazić swój stosunek do tego, co się stało.
Znane wszystkim miłośnikom ziemi dobrzyńskiej niezwykle efektownie położone grodzisko w Nowogrodzie wygląda jak rozorany plac budowy. To wynik działań właściciela tego terenu - Wojciecha Kwiatkowskiego, starosty golubsko-dobrzyńskiego.
- W poprzedni wtorek dowiedzieliśmy się, że na terenie chronionego prawem grodziska prowadzone są prace ziemne, na które oczywiście nie wyrażaliśmy żadnej zgody - wspomina Wojciech Sosnowski, główny specjalista ds. zabytków archeologicznych w WUOZ. - Na miejscu okazało się, że właściciel przy użyciu koparki i spychacza niweluje teren podgrodzia. Mało tego, uszkodził wały grodziska poprzez poszerzenie istniejącego wjazdu na szczyt. A jeszcze gorzej, że ziemię wybieraną na podgrodziu przerzucał na teren grodziska, przez co stworzył odwrotną stratygrafię, czyli warstwy starsze znalazły się nad nowszymi.
Prace zostały natychmiast wstrzymane. Co czeka sprawcę?
- Zostanie wydany mu nakaz przeprowadzenia ratowniczych badań wykopaliskowych na terenie podgrodzia - tłumaczy Wojciech Sosnowski. - W jakim dokładnie zakresie, określi konserwator. Nie będziemy nakazywać badań samego grodziska. Jednak właściciel zostanie zobowiązany do uporządkowania terenu i doprowadzenia do stanu sprzed bezprawnej ingerencji.
Starosta Wojciech Kwiatkowski zaczyna rozmowę z nami od tego, że sprawa jest... polityczna. A dziennikarze „Nowości” to żołnierze dybiącego na niego SLD. Dopiero po chwili uspokaja się i zaczyna tłumaczyć swoje racje.
- Absolutnie nie chciałem niszczyć tego miejsca. Chodziło tylko o wyrównanie terenu i podniesienie samego grodziska, bo wskutek wcześniejszych prac, a uprawiano tam tytoń, stożek się zwyczajnie obniżył.
Wojciech Kwiatkowski zapewnia, że prace ziemne tego typu mógł prowadzić, bo: - Nie wymagają one pozwolenia na budowę.
Dodaje też: - Na stronie internetowej Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków nie znalazłem informacji o tym, że ten teren jest chroniony. Znany archeolog, profesor Wojciech Chudziak w swojej książce „Zasiedlenie strefy chełmińsko-dobrzyńskiej we wczesnym średniowieczu” pisze, że grodzisko to jest „domniemane”. Czyli nie ma dowodów, że w tym miejscu rzeczywiście było.
- A tablica informacyjna przed pobliskim kościołem, na której mowa o grodzisku z XI wieku? - pytamy.
- Tablicę zrobili pasjonaci, amatorzy, ja się opieram na źródłach naukowych - ripostuje starosta, który teren ten, 1,6 hektara, nabył dwa lata temu. Zapewnia, że nie jest prawdą, iż zamierza postawić tu dom z najwspanialszym widokiem na malownicze jezioro Grodno. - Kocham rodzinny Golub-Dobrzyń i tu chcę mieszkać. A do Nowogrodu wpadam wyciągnąć się na trawie i, nie przeczę, podziwiać ten widok.
- Co do tego, że w miejscu tym znajdowało się grodzisko, nauka nie ma wątpliwości - zapewnia Wojciech Sosnowski. - Zapis o „domniemanym” grodzisku w pracy profesora Chudziaka oznacza jedynie, że miejsce to nie zostało kompleksowo przebadane. W rejestrze zabytków obiekt ten znajduje się od 1967 roku. Wystarczyło do nas zadzwonić, natychmiast udzielilibyśmy odpowiedzi. Po tym, co się stało, na koszt właściciela, przeprowadzone zostaną badania ratunkowe na podgrodziu. Inwestor może sobie wybrać wykonawcę, czyli archeologa, który się tym zajmie.
Wojciech Kwiatkowski zapewnia, że polecenia Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków będzie wykonywał i liczy się z poniesieniem wszelkich konsekwencji. - Będę teraz pracował na archeologów - komentuje z przekąsem |
Stanowisko jest nawet podawane na stronie internetowej Starosty !!!
Koniecznie należy to zacytować:
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | Na terenie gminy istnieje 12 obiektów wpisanych do rejestru zabytków nieruchomych, prowadzonego przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Są to:
- Park dworski o pow. 2,66 ha z XVIII w., w miejscowości Gajewo,
- Park dworski o pow. 4,4 ha z XVIII/XIX w., w miejscowości Gałczewko,
- Park dworski o pow. 2,26 ha z XIX w., w miejscowości Karczewo,
- Grodzisko wczesnośredniowiecznej kultury łużyckiej, w miejscowości Nowogród,- Kościół parafialny rzym.-kat. pod wezwaniem św. Marii Magdaleny z 4 ćw. XIII w., w miejscowości Ostrowite,
- Park dworski o pow. 3,14 ha z XVIII w., w miejscowości Ostrowite,
- Grodzisko w miejscowości Poćwiardowo,
- Park dworski z XIX w., w miejscowości Pusta Dąbrówka,
- Park dworski z XIX w., w miejscowości Słuchaj,
- Pałac z 2 poł. XIX w., w miejscowości Sokołowo,
- Park dworski o pow. 6,93 ha z XIX w., w miejscowości Sokołowo,
- Kościół parafialny rzym.-kat. pod wezwaniem św. Marcina wraz z urządzeniem wnętrza z XIII/XIV w., w miejscowości Wrocki. |
Ostatnio zmieniony przez Stysz dnia Czw 9:53, 18 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stysz
Administrator
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 10:59, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Napisała o tym także Gazeta Pomorska
Cytat: | Nowogród. Starosta bezprawnie rozkopał XI-wieczny teren
Alicja Wesołowska
Na średniowieczne grodzisko wjechały ciężkie maszyny. Tak zdecydował Wojciech Kwiatkowski, właściciel terenu.
- Jak to możliwe? - oburza się pan Władysław z Golubia-Dobrzynia. - Starosta powinien dbać o podległe mu tereny, a nie je niszczyć. Wstyd!
Wojciech Kwiatkowski, starosta powiatu, tłumaczy, że nie chciał niszczyć grodziska w Nowogrodzie, a tylko je podnieść. Teraz będzie musiał uporządkować teren i doprowadzić go do pierwotnego stanu. Do kiedy? - Ostateczny termin uzależniony jest od decyzji administracyjnych - wyjaśnia Wojciech Sosnowski, główny specjalista ds. zabytków archeologicznych w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków. - Na razie wydaliśmy nakaz wstrzymania prac.
Ingerencja starosty poważnie naruszyła warstwy ziemi. Powstałych szkód nie da się naprawić. - Będziemy starali się po prostu zbadać i uporządkować metodycznie naruszone warstwy archeologiczne - wyjaśnia Sosnowski. - Starosta ma prawo wybrać archeologa, który uporządkuje teren. My możemy podsunąć mu kandydatów. |
Ciekawe kogo Sosnowski podsunoł Staroście?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stanley
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 11:47, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Wybór jest prosty. "Podsuwanie" wykonawcy (jedna z najbardziej skandalicznych praktyk w polskiej archeologii) odbywa się na podstawie słynnej listy w szufladzie u WKZ w Toruniu. Na pierwszym miejscu w Toruniu
znajduje się następujący podmiot:
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeśli im to zlecenie "nie przypadnie do gustu" to będzie przechodzić w dół listy.
W praktyce może to jednak rozstrzygnąć się poprzez osobiste widzimisię p. Sosnowskiego, który jest odpowiedzialny za archeologię w toruńskim WUOZ. Tak czy inaczej, o tym kto dostanie to zlecenie zdecyduje najprawdopodobniej prof. WC lub jego podwładni. Oczywiście jeśli w grę wejdzie odpowiednia kwota, żeby było się "nad czym pochylić".
Nie jestem zwolennikiem spiskowej teorii dziejów - jeśli jest lub bywa inaczej (w Toruniu lub gdziekolwiek indziej) to proszę o informacje.
Uważam że słynne listy oraz podpowiedzi ze strony urzędników, są mechanizmami wysoce korupcjogennymi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Filimer
Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 15:15, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Lista archeologów z uprawnieniami w szafie WKZ jest chyba w każdym województwie, ostatnio nawet słyszałem, że w Warszawie jakieś całe osiedle dogadało się z WKZ-em co do "swoich" archeologów, tzn. konserwa wysyła im wskazanych przez siebie ludzi - nic nowego niestety.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|