|
Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mania
Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:07, 29 Cze 2007 Temat postu: Pozwolenie na budowę, a nadzór - ratunku |
|
|
Witam, mam nadzieję, że znajdę tu pomoc, bardzo jej potrzebuję. Tak więc najpierw opiszę problem, a potem zadam pytania.
Jestem pracownikiem inwestora i koordynuję pewną budowę.
Zlecono wykonawcy wybudowanie hali produkcyjnej wraz z niezbędnymi przyłaczami oraz zagospodarowaniem terenu w trybie Generalnego Wykonawcy tzn. projekt + budowa + oddanie do uzytkowania.
Projekt uzyskał decyzję o pozwoleniu na budowę. Budowa się zaczęła i tu zaczął się problem. Okazało się, że w niedalekiej odległości jest zlokalizowane stanowisko archeologiczne tj. ok 50m.
Dla zadania wydano już pozwolenie na budowę - jest prawomocne. Z analizy złożonych dokumentów wynika, że projektant uzyskał pisemną informację od urzędu gminy, że na "przedmiotowym terenie" nie znajdują się stanowiska.
W decyzji tzw. lokalizacyjej (art. 53 i 60 Ustawy o Planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym) przy pozycji Zabytki ....itd. jest napisane: nie dotyczy
W decyzji tzw. środowiskowej jest napisane, że gdyby cos się znalazło to nalezy niezwłocznie zgłosić do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków lub Prezydenta Miasta i wstrzymac prace itd itp.
Reasumując dokumenty pozyskane na etapie projektu budowlanego świadczą, ze stanowisk nie ma i że obszar nie jest pod ochroną.
Rzeczywistość pokazuje, że jest pewne, że stanowisko jest.
Z tego co się dowiedziałam, to konserwator musi zaopiniować lokalizację obiektu. Tu jednak wynikło tak, że urząd gminy nawalił, prawdopodobnie nigdzie nic nie wysyłał.
Zgłaszać nigdzie nic nie będę bo nie chcę wylecieć z pracy. Wykonawca obecnie przygotowuje zaplecze terenu budowy i jest jeszcze parę dni czasu na zmuszenie go do zapewnienia nadzoru archeologicznego, ale:
1. Wydane decyzje administracyjne nie nakazują tego, nie mówią nawet, że jest to obszar chroniony pod kątem ustawy o opiece i ochronie nad zabytkami. Prawo budowlane art. 39 zobowiązuje, ale tylko na chronionych.
2. Podpisana umowa na wykonawstwo też o tym nie wspomina, ale na szczęście jest zapis, że ma to robić zgodnie z obowiązującym prawem.
I tego właśnie dotyczy moje zapytanie.
1. Jak udowodnić wykonawcy/projektantowi, że popełnił błąd nie składając obiektu do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków (a moim zdaniem informacja z urzędu gminy nie niesie skutków formalno-prawnych).
2. Jesli okaże się, że wykonawca udowodni mi uzasadniając to zapisem z Decyzji lokalizacyjnej, że ta decyzja nie dotyczy "Zabytków" to jak go zmusić do zapewnienia nadzoru na budowie (podkreślam, że zadna z 3 decyzji administracyjnych nie nakazuje konieczności nadzoru archeologicznego).
Będę się posiłkowała rozmawiając z nim zapisem umowy, że budowa ma być zgodna z obowiazującym prawem. Tylko, że ja nie wiem jakie ustawy regulują koniecznośc uzyskania decyji administracyjnej od konserwatora do pozwolenia na budowę (wiem tylko o art. 53 i 60 Ustawy o Planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, ale tu jak widać urząd gminy zawalił i przypuszczam, że projektant sie na mnie wypnie).
Kończąc proszę o podanie nazw ustaw i jeśli można artykułów, paragrafów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Uzytkownik
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 1:10, 30 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
USTAWA
z dnia 23 lipca 2003 r.
o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami
(wyciąg)
Art. 33.
1. Kto przypadkowo znalazł przedmiot, co do którego istnieje przypuszczenie, iż jest on zabytkiem archeologicznym, jest obowiązany, przy użyciu dostępnych środków, zabezpieczyć ten przedmiot i oznakować miejsce jego znalezienia oraz niezwłocznie
zawiadomić o znalezieniu tego przedmiotu właściwego wojewódzkiego konserwatora zabytków, a jeśli nie jest to możliwe, właściwego wójta, (burmistrza, prezydenta miasta).
2. Wójt (burmistrz, prezydent miasta) jest obowiązany niezwłocznie, nie dłużej niż w terminie 3 dni, przekazać wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków przyjęte zawiadomienie, o którym mowa w ust. 1.
3. W terminie 3 dni od dnia przyjęcia zawiadomienia, o którym mowa w ust. 1 i 2, wojewódzki konserwator zabytków jest obowiązany dokonać oględzin znalezionego przedmiotu i miejsca jego znalezienia oraz, w razie potrzeby, zorganizować badania archeologiczne.
Art. 36.
1. Pozwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków wymaga:
1) prowadzenie prac konserwatorskich, restauratorskich lub robót budowlanych przy zabytku wpisanym do rejestru;
2) wykonywanie robót budowlanych w otoczeniu zabytku;
3) prowadzenie badań konserwatorskich zabytku wpisanego do rejestru;
4) prowadzenie badań architektonicznych zabytku wpisanego do rejestru;
5) prowadzenie badań archeologicznych;
6) przemieszczanie zabytku nieruchomego wpisanego do rejestru;
7) trwałe przeniesienie zabytku ruchomego wpisanego do rejestru, z naruszeniem ustalonego tradycją wystroju wnętrza, w którym zabytek ten się znajduje;
dokonywanie podziału zabytku nieruchomego wpisanego do rejestru;
9) zmiana przeznaczenia zabytku wpisanego do rejestru lub sposobu korzystania z tego zabytku;
10) umieszczanie na zabytku wpisanym do rejestru urządzeń technicznych, tablic, reklam
oraz napisów, z zastrzeżeniem art. 12 ust. 1;
11) podejmowanie innych działań, które mogłyby prowadzić do naruszenia substancji lub zmiany wyglądu zabytku wpisanego do rejestru;
12) poszukiwanie ukrytych lub porzuconych zabytków ruchomych, w tym zabytków archeologicznych, przy użyciu wszelkiego rodzaju urządzeń elektronicznych i technicznych oraz sprzętu do nurkowania.
4. Wojewódzki konserwator zabytków może uzależnić wydanie pozwolenia na podejmowanie działań, o których mowa w ust. 1 pkt 6, 9 i 11, od przeprowadzenia, na koszt wnioskodawcy, niezbędnych badań konserwatorskich, architektonicznych lub archeologicznych.
Egzemplarz dokumentacji badań jest przekazywany nieodpłatnie wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków.
5. Pozwolenia, o których mowa w ust. 1, wydaje się na wniosek osoby fizycznej lub jednostki organizacyjnej posiadającej tytuł prawny do korzystania z zabytku wpisanego do rejestru, wynikający z prawa własności, użytkowania wieczystego, trwałego zarządu albo ograniczonego prawa rzeczowego lub stosunku zobowiązaniowego.
6. Pozwolenie na prowadzenie badań archeologicznych wydaje się na wniosek osoby fizycznej lub jednostki organizacyjnej posiadającej tytuł prawny do korzystania z nieruchomości, wynikający z prawa własności, użytkowania wieczystego, trwałego zarządu albo ograniczonego prawa rzeczowego lub stosunku zobowiązaniowego.
Art. 108.
1. Kto niszczy lub uszkadza zabytek, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
2. Jeżeli sprawca czynu określonego w ust. 1 działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
3. W razie skazania za przestępstwo określone w ust. 1, sąd orzeka, a w razie skazania za przestępstwo określone w ust. 2, sąd może orzec nawiązkę na wskazany cel społeczny związany z opieką nad zabytkami w wysokości od trzykrotnego do trzydziestokrotnego minimalnego wynagrodzenia.
Art. 110.
1. Kto będąc właścicielem lub posiadaczem zabytku nie zabezpieczył go w należyty sposób przed uszkodzeniem, zniszczeniem, zaginięciem lub kradzieżą, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
2. W razie popełnienia wykroczenia określonego w ust. 1, można orzec nawiązkę do wysokości dwudziestokrotnego minimalnego wynagrodzenia na wskazany cel społeczny związany z opieką nad zabytkami.
Art. 115.
1. Kto niezwłocznie nie powiadomił wojewódzkiego konserwatora zabytków lub wójta (burmistrza, prezydenta miasta) o odkryciu w trakcie prowadzenia robót budowlanych lub ziemnych przedmiotu, co do którego istnieje przypuszczenie, iż jest on zabytkiem, a także nie wstrzymał wszelkich robót mogących uszkodzić lub zniszczyć znaleziony przedmiot i nie zabezpieczył, przy użyciu dostępnych środków, tego przedmiotu i miejsca jego znalezienia, podlega karze grzywny.
2. W razie popełnienia wykroczenia określonego w ust. 1, można orzec nawiązkę do wysokości dwudziestokrotnego minimalnego wynagrodzenia na wskazany cel społeczny związany z opieką nad zabytkami.
Art. 116.
1. Kto niezwłocznie nie powiadomił wojewódzkiego konserwatora zabytków lub wójta (burmistrza, prezydenta miasta) o przypadkowym odkryciu przedmiotu, co do którego istnieje przypuszczenie, iż jest on zabytkiem archeologicznym, a także nie zabezpieczył, przy użyciu dostępnych środków, tego przedmiotu i miejsca jego znalezienia, podlega karze grzywny.
2. W razie popełnienia wykroczenia określonego w ust. 1, można orzec nawiązkę do wysokości dwudziestokrotnego minimalnego wynagrodzenia na wskazany cel społeczny związany z opieką nad zabytkami.
Więcej na stronie Muzeum Archeologicznego w Poznaniu, której adresu automat nie pozwala mi podać argumentując to ochroną przed spamem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stysz
Administrator
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 17:53, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Teraz to właściwie jest to dobra wola inwestora budowlanego.
Z praktyki podobnych spraw wynika, że inwestor będąc w zgodzie z prawem może na takie stanowisko archeologiczne wjechać buldożerami.
Jeśli stanowisko nie zostało wpisane do planu zagospodarowania przestrzennego - to z punktu formalnego go nie ma. Inwestor może działać na zasadzie faktów dokonanych.
Podczas próby pociągnięcia go do odpowiedzialności wystarcz, że odwoła się do sądu administracyjnego.
a ten stwierdzi z godnie z prawdą, że ten jako inwestor dopełnił wszelkich formalności prawa budowlanego. Inwestor nie ponosi odpowiedzialności za braki w planie zagospodarowania przestrzennego.
W przypadku znaleziska powinien oczywiście to zgłosić, ale inżynier budownictwa nie ma obowiązku posiadać wiedzy, co jest istotne dla kultury a co nie. Widząc np. kości powie, że on nie wiedział, że to kości ludzkie z grobów, myślał, że ktoś pewnie zakopał padła świnię lub konia ( przepraszam za porównanie) ale tak jest. Jednym słowem spokojnie udowodni, ze szkody, jakie wyrządził były nieświadome i niezamierzone.
Jeśli chciałoby się udowodnić inwestorowi, ze zniszczył stanowisko archeologiczne należy udowodnić, że zrobił to świadomie.
A to nie łatwe - skoro stanowisko formalnie nie było.
Prawo, prawem, rzeczywistość zaś bywa smutna.
Gminy posiadają obowiązek uzgadniania nowych planów zagospodarowania przestrzennego z WKZ, WKZ muszą na mapy nanieść strefy ochrony konserwatorskiej w tym także ochrony archeologicznej, ale aby móc to zrobić potrzebna jest informacja, że coś trzeba chronić, obecnie samorządy terytorialne mogą tworzyć stanowiska np. powiatowych konserwatorów zabytków, ... mogą - nie muszą - Bardzo często WKZ jest zbyt daleko aby na czas zareagować.
Nie zapominajmy także, że obecnie to inwestor posiada obowiązek 100% finansowania badań archeologicznych, co jest przyczyną, że taki inwestor "ślepnie" gdy coś z pod łopaty wychodzi.
Jest to problem. Niedawno Rzecznik Praw Obywatelskich zaskarżył zapisy prawa nakładające na inwestora obowiązek całkowitego finansowania badań archeologicznych do Trybunału Konstytucyjnego jako niezgodny z Konstytucją.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
xyzkkk
Dołączył: 28 Kwi 2017
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:31, 28 Kwi 2017 Temat postu: Urząd Konserwacycjny |
|
|
U nas w okolicy większośc domów jest postawionych na takich terenach, połowa z nich została postawiona bez prac archeologicznych, Decyzja w starostwie zostaje wydana na podstawie prac archeologicznych oraz z uzgodnieniem z Urzędem konserwatorskim. Decyzję ostateczną pozwolenia na budowę wydaje Starostwo, jeżeli Państwo nie załączyli takich opinii to Starostwo przed wydaniem decyzji powinno wysłać zapytanie do Urzędu konserwatorskiego zapytanie odnośnie wytycznych do budowy. Jeżeli Dostali państwo taką decyzję to może ona być wydana błędnie na koszt Starostwa (osoby Decyzyjnej), jeżeli państwo postawili dom i nikt wam nie wstrzymał budowy to Starostwo nie powinno robić problemów bo to jest ich błąd. Nie informujcie żadnych Urzedów Konserwatorskich bo oni mogą wstrzymać budowę itd. Ja niestety zacząłem z Urzedem Konserwatorskim ale oni są durni po 8 miesiącach i z armią prawników udało mi się uzyskać pozwolenie legalnie. Uwaga Urzędnicy z Urzędu Konserwatorskiego to nie są prawnicy na moim przykładzie wiem że dobry prawnik potrafi ich naprostować i udowodnić źle wydaną opinię, i UWAGA ich Pisma odnośnie Budowy domów są TYLKO OPINIAMI a nie DECYZJAMI, bo DECYZJĘ podejmuje Starostwo Powiatowe. Nawet jak jest ZAKAZ Budowy domu bo Jest za duży bo nie pasuje bo ma balkony, to trzeba traktować TYLKO jako OPINIE do wydania decyzji. Pisma Urzedu Konserwatorskiego nie posiadają nawet zapisów o możliwości odwołania się od Opinii bo one Są tylko OPINIAMI. to nie znaczy że nalezy je omijać ale uwzględniać to dotyczy przede wszystkim Prac Archeologicznych, mały koszt a pieczątka jest dla naszego spokoju.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|