Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kolejne tąpnięcie w muzealnictwie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> muzealnictwo
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 7:59, 24 Wrz 2007    Temat postu: Kolejne tąpnięcie w muzealnictwie

Przed chwilą w regionalnej TVP podano informację, że kontrola Ministerstwa Kultury w Muzeum Narodowym w Warszawie wykazała nieprawidłowości przy przetargach na druk publikacji. Przetargi miały wygrywać jakoby te same wybrane firmy, zaś opracowanie graficzne realizował syn dyrektora Ruszczyca.

Dyrektor ostro protestował mówiąc, że nie pozwoli szargać swojego imienia.

Na razie tyle, na pewno pojawią się doniesienia prasowe na ten temat.

Idą wyboru, być może PiS na nowo chce poobsadzać kluczowe stanowiska dyrektorskie w podległych mu muzeach. A może faktycznie były nieprawidłowości. Albo jedno i drugie. Kto dziś za tym nadarzy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 8:32, 24 Wrz 2007    Temat postu:

A moze to jednak powinno być w patrologiach?

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
PO PUBLIKACJI "RZ"

Muzeum Narodowe straci dyrektora?


Bałagan w dokumentacji i lekceważenie prawa o zamówieniach publicznych - zarzucają kontrolerzy Ministerstwa Kultury dyrektorowi muzeum

Minister zlecił kontrolę w placówce, której szefuje Ferdynand Ruszczyc, po publikacjach "Rz". W maju napisaliśmy m.in., że projekty graficzne katalogów i albumów muzeum wykonywał syn dyrektora Edward Ruszczyc, który ukrywał się pod pseudonimem Kede Maruda.

Kontrola trwała dwa miesiące, zakończyła się w sierpniu. Dotyczyła działalności wydawniczej muzeum w ostatnich pięciu latach oraz zamówień publicznych związanych z remontem Królikarni. W środę wiceminister kultury Tomasz Merta zaakceptował wyniki kontroli.


Lekceważenie prawa

-Z dokumentów, które przeanalizowali kontrolerzy, wynika, że w muzeum kierowanym przez Ferdynanda Ruszczyca mają miejsce liczne uchybienia i nieprawidłowości, lekceważone jest prawo o zamówieniach publicznych, a w dokumentacji księgowej jest bałagan -mówi Jan Kasprzyk, rzecznik ministra kultury.

Co to oznacza dla dyrektora? - Oczekujemy, że w ciągu 30 dni przedstawi nam informację o sposobie realizacji zaleceń pokontrolnych. Zostanie także skierowany przeciwko dyrektorowi wniosek do rzecznika dyscypliny finansów publicznych - dodaje Kasprzyk. Najlżejszą karą dla dyrektora może być upomnienie, najsurowszą zwolnienie z pracy.

Wczoraj Ferdynand Ruszczyc nie chciał odpowiedzieć na pytania "Rz". W oświadczeniu napisał, że nie zna jeszcze wyników kontroli.


Zaprzyjaźnione firmy

Kontrolerzy odkryli m.in., że dział odpowiedzialny za wydawanie katalogów i albumów omijał przepisy ustawy o zamówieniach publicznych. Zamiast ogłaszać przetarg nieograniczony - bo zamówienia na usługi drukarskie przekraczały 60 tys. euro - kierowane były zapytania ocenę do zaprzyjaźnionych firm. - Trafiały one do tych samych kilku firm - opisuje Jan Kasprzyk.

Żadnych przepisów ustawy nie przestrzegano przy zamówieniach druku oraz projektów graficznych katalogów, których koszt był niski, czyli wynosił do 6 tys. euro.

Muzeum w ogóle nie zawierało umów na projekty graficzne. Kontrolerzy ustalili, że kontrakty dotyczyły jedynie druku i opraw katalogów. Jednak po wykonaniu pracy wystawiano faktury VAT, które dodatkowo obejmowały projekt graficzny i wykonanie katalogu. W taki sposób można było ukryć osobę lub firmę odpowiedzialną za oprawę graficzną.

Z informacji "Rz" wynika, że wielokrotnie zajmowała się tym firma Brightness Creative Studio, założona przez syna dyrektora Ruszczyca. Tak się stało np. w przypadku katalogu "Japońskie jelce mieczowe ze zbiorów MNW". Oprawa graficzna kosztowała 14 tys. zł.

Kontrolerzy odkryli też, że wielokrotnie sumy na fakturach przekraczały kwoty określone w konkretnych umowach. Z umowy na wykonanie druków akcydensowych muzeum w 2003 i 2004 r. wynikało, że powinno zapłacić 12 tys. zł, a faktury opiewają na 41 tys. zł!


Kolejne kłopoty dyrektora

Ruszczyc już po raz drugi w tym roku będzie odpowiadał przed komisją resortową. Wiosną został ukarany upomnieniem.

Ministerstwo Kultury zajmowało się wcześniej przetargami przeprowadzonymi w latach 2003 - 2005. "Rz" jako pierwsza opisała nieprawidłowości. Ministerstwo zarzucało dyrektorowi, że nie dopilnował organizacji przetargów w kierowanej przez siebie instytucji. Okazało się, że jeden z przedsiębiorców, Eugeniusz Bandosz, występował w podwójnej roli. Jedna jego firma - jako inwestor zastępczy - organizowała przetargi dla muzeum, natomiast druga je wygrywała. Sprawę badała prokuratura. Nie dopatrzyła się jednak złamania prawa, tylko nieetycznych zachowań.

"Rz" ujawniła także, że dyrektor muzeum zatrudnił na stanowisku zastępcy dyrektora administracyjno-technicznego Michała Królikowskiego. Wcześniej był on współwłaścicielem firmy COVPOL, która przez wiele lat dostawała dziesiątki zleceń od muzeum. Wykonywała m.in. gabloty, okna, budki wartownicze. Po publikacji "Rz" Ruszczyc odwołał Królikowskiego.

MAREK KOZUBAL


Wygląda na to, że sprawę wykopała Rzeczpospolita.

Chyba trochę powraca problem kadencyjności na stanowiskach dyrektorskich w muzeach. Zbyt długie sprawowanie takiego stanowiska prowadzi do tego, że taki "wieczny" dyrektor zaczyna utożsamiać się z muzeum i traktować je po trosze jak własne małe państewko.

Sprawa o tyle przykra, że dyrektor Ruszczyc jest niekwestionowanym autorytetem w zakresie muzealnictwa, a Muzeum Narodowe zapewne niemało mu zawdzięcza. Czy jednak dorobek naukowy stanowić może gwarancję na uczciwość?

Coś sporo tych naukowych autorytetów ostatnio ląduje przed sadem.
Skończy się chyba odwołaniem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 23:02, 05 Paź 2007    Temat postu:

I stało się.

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
ODWOŁANIE DYREKTORA MUZEUM NARODOWEGO W WARSZAWIE [5.10.2007] Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego odwołał 5 października br. Ferdynanda Ruszczyca z funkcji Dyrektora Muzeum Narodowego w Warszawie. W ocenie ministra dyrektor rażąco naruszył swoje uprawnienia, odwołując w dniu wczorajszym z funkcji swojego zastępcy dr Dorotę Folgę - Januszewską. Zgodnie ze statutem Muzeum, odwołanie zastępcy dyrektora może nastąpić tylko za zgodą Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Zdaniem ministra sposób zarządzania Muzeum Narodowym w Warszawie od dłuższego czasu budził poważne zastrzeżenia, czego jednym z przykładów stała się - naruszająca statut - decyzja o odwołaniu zastępcy dyrektora. W ocenie ministra odwołanie dotychczasowego dyrektora Muzeum powinno m.in. położyć kres konfliktom wewnętrznym istniejącym w placówce, a przez to usprawnić funkcjonowanie jednego z najważniejszych polskich muzeów.

Jednocześnie do czasu powołania nowego dyrektora placówki, Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego powierzył pełnienie obowiązków dyrektora muzeum Dorocie Foldze - Januszewskiej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 12:19, 08 Paź 2007    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]


Cytat:
Ruszczyc odwołany przez telefon


Minister kultury zwolnił w piątek dyrektora Muzeum Narodowego Ferdynanda Ruszczyca. "Rzeczpospolita" wielokrotnie pisała o nieprawidłowościach w przetargach w kierowanej przez niego placówce


Pretekstem stało się odwołanie przez Ruszczyca jego zastępczyni Doroty Folgi-Januszewskiej. W czwartek wręczył jej pismo o przeniesieniu na niższe stanowisko - kustosza w gabinecie grafiki i rysunku współczesnego. Tę degradację urzędnicy ministerstwa zinterpretowali jako niezgodną z prawem próbę odwołania.

- Zgodnie ze statutem muzeum odwołanie zastępcy może nastąpić tylko za zgodą ministra kultury, tymczasem dyrektor Ruszczyc w ogóle nie konsultował tej decyzji - powiedział "Rz" Jan Kasprzyk, rzecznik ministra kultury.

Ruszczyc się broni: - Nikogo nie odwoływałem, pani Folga-Januszewska nadal miała mieć pensję dyrektorską, w sierpniu wysłałem do ministerstwa pismo z informacją o zamiarze jej odwołania, ale nie dostałem na nie odpowiedzi.

Zdaniem ministra kultury Kazimierza M. Ujazdowskiego dyrektor chciał ukarać zastępczynię za własne błędy. - Szeroko pisała o nich prasa. Informacje o nieprawidłowościach w Muzeum Narodowym to już poważna książeczka, o ile nie książka -uzasadniał decyzję na konferencji prasowej w Katowicach.

O swoim zwolnieniu Ruszczyc dowiedział się w piątek przez telefon. Wymówienie dostarczono do jego sekretariatu. - To decyzja polityczna, podjęta z naruszeniem kodeksu pracy - powiedział "Rz".

Obowiązki dyrektora muzeum minister Ujazdowski powierzył Dorocie Foldze-Januszewskiej. - Chciałbym, aby dano jej możliwość uzdrowienia sytuacji w tej placówce -stwierdził.

Nowa pani dyrektor zapowiedziała w rozmowie z "Rz" m.in. prace nad rozbudową muzeum.

- Chciałabym też wydłużyć godziny pracy, a w salach wystawowych ustawić kanapy dla zwiedzających - planuje.

O odwołaniu Ruszczyca mówiło się po publikacjach "Rz". Już w kwietniu ujawniliśmy, że zdaniem kontrolerów ministerstwa nie dopilnował organizacji przetargów w muzeum. Napisaliśmy, że jeden z przedsiębiorców występował w podwójnej roli. Jedna jego firma -jako inwestor zastępczy - organizowała przetargi dla muzeum, a druga je wygrywała.

"Rz" ujawniła także, że dyrektor zatrudnił na stanowisku zastępcy dyrektora administracyjno-technicznego Michała Królikowskiego. Wcześniej był on współwłaścicielem firmy COVPOL, która przez wiele lat dostawała dziesiątki zleceń od muzeum. Wykonywała m.in. gabloty, okna, budki wartownicze. Po publikacji "Rz" Ruszczyc odwołał Królikowskiego.

Dwa tygodnie temu opisaliśmy zaś wyniki kontroli w dziale wydawniczym. Ministerstwo zarzuciło Ruszczycowi m.in. łamanie procedur przetargowych i bałagan w dokumentacji księgowej. Zapowiedziało też skierowanie wniosku o ukaranie do komisji badającej przypadki naruszenia dyscypliny finansów publicznych. W kwietniu ta sama komisja ukarała Ruszczyca upomnieniem za nieprawidłowości w przetargach.

MAREK KOZUBAL

Ferdynand Ruszczyc był dyrektorem Muzeum Narodowego w Warszawie przez 12 lat. Jest wnukiem wybitnego malarza, twórcy symbolizmu. Kierowana przez niego placówka to największe muzeum w Polsce. Dziennie odwiedza je ok. 2 tysięcy osób. Muzeum zostało założone w 1916 roku. W jego zbiorach znajdują się setki wybitnych dzieł, m.in. Jana Matejki, Józefa Chełmońskiego, Stanisława Wyspiańskiego, Jacka Malczewskiego. Są też m.in. zbiory malarstwa włoskiego, holenderskiego, francuskiego i sztuki egipskiej, rzymskiej i greckiej. Oddziałami muzeum są m.in. Muzeum Plakatu w Wilanowie, Muzeum w Nieborowie i Arkadii, Muzeum Wnętrz w Otwocku. ¦


Cytat:
Dyrektor Muzeum Narodowego odwołany

Beata Kęczkowska, pap2007-10-07, ostatnia aktualizacja 2007-10-07 17:09

Ferdynand Ruszczyc, wieloletni dyrektor Muzeum Narodowego w Warszawie, został w piątek 5 października odwołany przez ministra kultury. Do czasu powołania następcy obowiązki ma pełnić jego zastępczyni Dorota Folga-Januszewska

W czwartek 4 października Ruszczyc zawiesił Folgę-Januszewską w obowiązkach wicedyrektora. - Mam wrażenie, że dyrektor Ruszczyc chciał ukarać Dorotę Folgę-Januszewską za własne błędy, o których szeroko pisała prasa. Informacje o nieprawidłowościach w Muzeum Narodowym to już poważna książeczka, o ile nie książka. Nie zgadzam się z sytuacją karania wybitnego muzealnika za własne błędy i na łamanie prawa - mówił wczoraj podczas konferencji prasowej w Katowicach minister Kazimierz Michał Ujazdowski. Zgodnie ze statutem muzeum odwołanie zastępcy dyrektora może nastąpić tylko za zgodą ministra kultury, a takiej zgody nie było.

Ferdynand Ruszczyc pracował w muzeum od 25 lat. Na stanowisko dyrektora został powołany 12 lat temu przez ówczesnego ministra kultury Kazimierza Dejmka. - Od dawna straciłem zaufanie do dyrektor Folgi-Januszewskiej. Podlegały jej sprawy naukowe, tymczasem podejmowała decyzje finansowe. W sierpniu w piśmie do ministra kultury zwróciłem się o jej odwołanie. Odpowiedzi do dziś się nie doczekałem. W czwartek przekazałem dyrektor Foldze-Januszewskiej pismo zawiadamiające o przeniesieniu jej od 4 października do końca roku na stanowisko kustosza dyplomowanego w Gabinecie Grafiki i Rysunku Współczesnego, a dziś dowiedziałem się, że sam zostałem odwołany - relacjonuje Ruszczyc.

Rzecznik ministerstwa Jacek Kasprzyk przekonuje, że Ruszczyc już trzy tygodnie temu usłyszał, że nie będzie zgody ministerstwa na odwołanie "tak wybitnej osoby i świetnego muzealnika, jaką jest dyrektor Folga-Januszewska, i to w momencie, kiedy muzeum przeżywa tak głęboki kryzys". Jednak zdaniem Ruszczyca decyzja o jego odwołaniu ma podtekst polityczny. - Nie przystoi to przedstawicielowi Prawa i Sprawiedliwości w osobie ministra kultury i dziedzictwa narodowego - kwituje, przypominając, że minister od momentu, gdy objął swoją funkcję, nie znalazł czasu, by odwiedzić muzeum. Folga-Januszewska twierdzi, że nie poszło o kwestie personalne: - Nie wierzę też w powody polityczne. Chodzi o brak nadzoru dyrektora nad Muzeum Narodowym. Dyrektor bywał nieobecny w muzeum, ta sytuacja przeciągała się. Wpływ mają też zapewne wyniki kontroli, jaką ministerstwo przeprowadziło w muzeum latem - mówi Folga-Januszewska.

Już wiosną ub. roku kontrola wykazała nieprawidłowości w przeprowadzaniu procedur przetargowych w latach 2003-05. Po roku ministerialna komisja ds. dyscypliny finansów publicznych ukarała Ruszczyca upomnieniem. Latem do muzeum znów weszła kontrola. - Tym razem sprawdzano procedury zamówień na wydawnictwa - katalogi, albumy. Znów stwierdzono uchybienia - podkreśla rzecznik ministerstwa. Na ustosunkowanie się do wyników tej kontroli dyrektor miał 30 dni. Termin upływa 25 października.

Ferdynand Ruszczyc jest historykiem sztuki, absolwentem Uniwersytetu Warszawskiego. W przeszłości był m.in. dyrektorem Muzeum Karykatury w Warszawie. Przewodniczy Radzie ds. Muzeów przy ministrze kultury. Jest wnukiem Ferdynanda Ruszczyca, malarza pejzażysty i scenografa, twórcy jednego ze sztandarowych dzieł polskiego symbolizmu - obrazu "Ziemia".

Dorota Folga-Januszewska jest cenionym kuratorem wystaw. W muzeum pracuje od 1979 r. Wicedyrektorem ds. naukowych została w 1995 r. Zasiada w wielu radach naukowych i muzealnych, w tym tak prestiżowych jak Międzynarodowa Rada Muzeów ICOM. Jest znawczynią współczesnej grafiki, w miniony wtorek uzyskała habilitację.

Ministerstwo zapowiada, że w najbliższym dniach zapadnie decyzja o trybie powołania nowego dyrektora - poprzez rozpisanie konkursu albo mianowanie przez ministra.


Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna



Zatem szykuje się, kolejny konkurs na Dyrektora Muzeum, miejmy nadzieję, że nikt w warunkach konkursowych nie napisze, że dyrektorem zostać może wyłącznie historyk sztuki, albo "weterynarz" - z uwagi np. na twórczość Podkowińskiego - Dostałbym chyba Szału -
oraz inne przedstawienia konia w twórczości artystycznej.

A Koń,jaki jest - każdy widzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 14:10, 23 Paź 2007    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Rozmowa z Dorotą Folgą-Januszewską, p.o. dyrektora Muzeum Narodowego
Rozmawiała: Agnieszka Kowalska2007-10-08, ostatnia aktualizacja 2007-10-08 17:42



Agnieszka Kowalska: - Podobno już od kilku miesięcy dyrektor Ruszczyc zabiegał u ministra kultury o poparcie decyzji o usunięciu pani ze stanowiska wicedyrektora.

Dorota Folga-Januszewska*, p.o. dyrektora Muzeum Narodowego: - Nie wiem, czy zabiegał. Od dawna nie rozmawialiśmy ze sobą wprost. Wiem, że taki wniosek złożył u ministra Ujazdowskiego 29 sierpnia. Mnie o nim nie poinformował. Jako powód podał utratę zaufania. Ale wręczając mi w ostatni czwartek decyzję o odebraniu pełnomocnictw zastępcy dyrektora, nie chciał wyjaśnić dlaczego to zaufanie do mnie stracił. Mam pewność, że jego oskarżenia pod moim adresem były pomówieniami, choć słyszałam je wyłącznie od osób trzecich. Były próbą przeniesienia na mnie odpowiedzialności za własne błędy. Zresztą od dawna się tak działo, że dyrektor zwalniał po kolei ludzi rzekomo odpowiedzialnych za nadużycia wytykane przez ministerstwo. W końcu do odstrzału zostałam już tylko ja.

Przez wiele lat stanowiliście z dyrektorem Ruszczycem zgrany zespół. Co się stało, że się tak poróżniliście?

- To nie jest kwestia personalnych animozji: że pani X nie znosi pana Y. Poróżniło nas podejście do zarządzania muzeum. Przez wiele lat sytuacja wyglądała normalnie. Był wyraźny podział kompetencji. Każdy zajmował się tym, co do niego należało. Ale dyrektor Ruszczyc zaczął podejmować kontrowersyjne decyzje, nie konsultując ich z wicedyrektorami czy kuratorami, np. tę o przyłączeniu Muzeum Policji do struktury naszego muzeum, o wyrzuceniu człowieka który stworzył system informatyczny zaraz po tym jak muzeum otrzymało w 1999 r. tytuł lidera informatyki, czy o wzięciu pieniędzy na przebudowę dziedzińca muzeum, które przepadły bo nie przeprowadzono koniecznych konsultacji architektonicznych. To były kompletnie absurdalne i niezrozumiałe decyzje. Ale się nie wtrącałam. Jednak ostatnie dwa lata były już bardzo trudne. Większość energii szła nie w rozwiązywanie spraw związanych z wystawami, ochroną zbiorów, remontem budynku, wydawnictwami, a w administracyjne konflikty. Coraz więcej niekompetentnych osób było zapraszanych do współpracy. Bałagan się nasilał.

A wyniki kontroli ministerialnej panią zaskoczyły?

- Słyszałam o tym wcześniej, bo mimo zastrzeżeń z naszej strony dyrektor wykonanie rozmaitych inwestycji tj. naprawa dachu, remont Królikarni, zakładanie systemu nadzoru, powierzał inwestorowi zastępczemu, który jak się później okazało łamał wielokrotnie prawo. Inwestor został zwolniony, odbyła się procedura prokuratorska, sprawa została umorzona. Ale skutki tej destrukcji są ciągle odczuwalne. Fatalnie był też zarządzany dział wydawnictw. Właśnie dostałam dokładne wyniki kontroli, muszę się z nimi zapoznać.

Co teraz? Jakie ma pani plany, marzenia?

- Mam zawsze te same. Siedzieć w górach i pisać książki (śmiech).

A co z ambicjami dyrektorskimi?

- Zapewniam panią, że chciałabym dokończyć kilka rozpoczętych spraw.

A jak przyjdzie ktoś z zewnątrz, z ministerialnego nadania?

- Wszystko jest możliwe. Ale taka interwencja z zewnątrz nie byłaby teraz dobra. Trzeba się oprzeć na ludziach, którzy tu od lat pracują i znają problemy muzeum.

Co z planowaną od lat rozbudową gmachu muzeum?

- To wciąż dla nas prawa numer jeden, choć przez zaniedbania straciliśmy 2 lata. Złożyliśmy projekt i mieliśmy przyznane 55 milionów euro dotacji unijnych. Niestety nie znaleźliśmy się na liście priorytetów ministerstwa, bo zakwestionowano sposób przygotowania kosztorysu. Teraz musimy to szybko naprawić, skorygować kosztorys i złożyć w ministerstwie do marca przyszłego roku. Coraz bardziej realne są plany wyprowadzenia Muzeum Wojska Polskiego z naszego gmachu, dlatego powinniśmy skorygować projekty rozbudowy i bardziej skupić się na przywróceniu blasku temu budynkowi niż na jego znacznym powiększaniu. Żeby skorzystać ze środków unijnych budowę powinniśmy ukończyć do 2013 r. Program wystaw mamy już zamknięty do 2012, musimy się rozwijać, dostosowywać do dynamiki życia miasta. W 2012 będziemy na osi komunikacyjnej prowadzącej do stadionu narodowego. To też powinniśmy wykorzystać.


* Dorota Folga-Januszewska (ur. 1956). Z wykształcenia historyk sztuki i muzeolog. W Muzeum Narodowym od 1978 r., na stanowisku wicedyrektora od 1995 r. Specjalizuje się w sztuce XX wieku, jej konik to polska grafika. Autorka wielu wystaw sztuki najnowszej.


Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna


[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Rozmowa z Radosławem Mleczko, odwołanym wicedyrektorem Muzeum Narodowego
Rozmawiała Agnieszka Kowalska2007-10-07, ostatnia aktualizacja 2007-10-07 18:21



W piątek minister kultury i dziedzictwa narodowego Kazimierz Michał Ujazdowski odwołał ze stanowiska dyrektora Muzeum Narodowego Ferdynanda Ruszczyca. Stanowisko wicedyrektora muzeum stracił również Radosław Mleczko. Zachował posadę kuratora Królikarni, oddziału Muzeum Narodowego.

Bezpośrednim powodem dymisji Ruszczyca był fakt, że bez wymaganej zgody ministra podjął decyzję o usunięciu ze stanowiska wicedyrektor muzeum Doroty Folgi-Januszewskiej. Nie bez znaczenia były również wyniki kontroli ministerialnej w muzeum, które wykazały m.in. nieprawidłowości w przeprowadzaniu procedur przetargowych. Do czasu powołania nowego dyrektora funkcję tę pełnić będzie Dorota Folga-Januszewska.

Agnieszka Kowalska: Jak pan skomentuje piątkowe decyzje ministra?

Radosław Mleczko, były wicedyrektor Muzeum Narodowego: Trudno mi je komentować, bo znam je jedynie z gazet. Nikt mnie oficjalnie o nich nie powiadomił. Nie było mnie wtedy w kraju. W Utrechcie otwierałem wystawę przygotowaną przez Muzeum Narodowe.

Czy w związku z tym zamierza pan przyjść w poniedziałek do pracy?

- Oczywiście. Chciałbym porozmawiać z panią dyrektor Folgą-Januszewską i dowiedzieć się, jakie były powody mojego zwolnienia.

Chodziło podobno o wyniki kontroli ministerialnej, które wykazały uchybienia w finansach Królikarni.

- Niemożliwe! Królikarnia od ponad dwóch lat jest oddziałem, który przynosi zysk netto z działalności programowej. Nie znam wyników kontroli, ponieważ dotyczyła ona zamówień publicznych w muzeum, a ja się nimi nie zajmowałem.

A może dlatego musiał pan odejść, bo jest pan "człowiekiem Ruszczyca"?

- To pani powiedziała. Ale rozumiem, że taka jest naturalna kolej rzeczy, że teraz pani Folga-Januszewska będzie sobie dobierała własnych współpracowników.

Na pewno zdawał sobie pan sprawę z narastającego od miesięcy konfliktu na linii Folga - Ruszczyc.

- Oczywiście, ale żałuję, że tak się stało. Ta dwójka dyrektorów mogłaby się świetnie uzupełniać. Nie udało się.

A Ferdynand Ruszczyc był dobrym dyrektorem?

- Dobrym, choć niezręcznie mi go chwalić, w końcu byłem jego zastępcą. Muzeum się rozwijało, pozyskaliśmy nowych sponsorów, ostatnie wystawy okazały się sukcesem, mamy nową stronę internetową, lada moment mieliśmy wprowadzić na ekspozycje przewodniki w formie MP3. Szkoda, że dyrektor nie będzie mógł tego dokończyć.

Czy zamierza pan zostać na stanowisku kuratora Królikarni?

- Chciałbym, bo mam jeszcze wiele do zrobienia. Ale nie za wszelką cenę.

Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 23:57, 12 Lis 2007    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
OGŁOSZENIE MINISTRA KULTURY I DZIEDZICTWA NARODOWEGO O KONKURSIE NA DYREKTORA MUZEUM NARODOWEGO W WARSZAWIE

Dnia 9 listopada 2007 roku w dwóch ogólnopolskich dziennikach :Gazecie Wyborczej i Rzeczpospolitej ukazało się ogłoszenie Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego o konkursie na kandydata na stanowisko dyrektora Muzeum Narodowego w Warszawie, o następującej treści:

Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego

ogłasza konkurs na kandydata na stanowisko dyrektora

Muzeum Narodowego w Warszawie

Al. Jerozolimskie 3,00-495 Warszawa

I. Kandydaci przystępujący do konkursu powinni posiadać kwalifikacje:

1)wykształcenie wyższe humanistyczne, co najmniej stopień naukowy doktora,

2)doświadczenie zawodowe w jednej z dziedzin reprezentowanych
w Muzeum oraz udokumentowany dorobek naukowy,

3)co najmniej 5-letni staż pracy na stanowiskach kierowniczych,

4)znajomość przepisów prawnych dotyczących funkcjonowania instytucji kultury,

5)umiejętność kierowania zespołem oraz zdolności managerskie
i organizatorskie,

6)biegłą znajomość co najmniej jednego języka obcego,

7)dobry stan zdrowia,

8)niekaralność.

II. Wnioski o przystąpienie do konkursu powinny zawierać:

1)pisemne zgłoszenie się do konkursu z motywacją kandydowania na stanowisko dyrektora Muzeum Narodowego w Warszawie,

2)pisemne opracowanie koncepcji kierowania Muzeum (od 8 do 12 stron),

3)kwestionariusz osobowy z fotografią,

4)życiorys z opisem dotychczasowej pracy zawodowej (m.in.rekomendacje),

5)udokumentowany i potwierdzony co najmniej 5-letni staż pracy na stanowiskach kierowniczych (świadectwa pracy lub zaświadczenia),

6)wykaz prac, artykułów, publikacji itp. dokumentujący dorobek naukowy,

7)odpisy dyplomów oraz zaświadczeń o posiadanych kwalifikacjach,

8)aktualne zaświadczenie o stanie zdrowia pozwalającym na pracę na stanowisku kierowniczym,

9)oświadczenie, że kandydat nie był karany za przestępstwo popełnione umyślnie oraz nie toczy się przeciwko niemu postępowanie karne,

10)oświadczenie, że kandydat nie był karany zakazem pełnienia funkcji kierowniczych związanych z dysponowaniem środkami publicznymi, o których mowa w art.31 ust.1 pkt 4 ustawy o dnia 17 grudnia 2004r. o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych (Dz.U.
z 2005r. Nr 14,poz.114 z póżn.zm.),

11)oświadczenie, że kandydat wyraża zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z ustawą z dnia 29 sierpnia 1997r. o ochronie danych osobowych (Dz.U. z 2002r. Nr 101,poz.926 z późn.zm.) w celach przeprowadzenia konkursu na kandydata na stanowisko dyrektora.

III. Powyższy wniosek z załącznikami należy przesyłać w zamkniętych kopertach z dopiskiem " KONKURS-MNW. NIE OTWIERAĆ" pod adresem: Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, ul. Krakowskie Przedmieście 15/17, 00-071 Warszawa, Biuro Kadr i Szkolenia lub składać osobiście pod w/w adres, w terminie trzydziestu dni od daty ukazania się niniejszego ogłoszenia (decyduje data stempla pocztowego) w dwóch ogólnopolskich dziennikach.

IV. Informacji o konkursie oraz o warunkach organizacyjno - finansowych Muzeum udziela Biuro Kadr i Szkolenia tel; 022(42-10-364 lub 42 10 284);
e-mail: [link widoczny dla zalogowanych]

V. Rozpatrzenie wniosków przez komisję nastąpi w ciągu 30 dni po upływie terminu ich złożenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 9:20, 09 Mar 2008    Temat postu:

Zaskakująca wiadomość

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
PROFESOR JACK LOHMAN PRZEWODNICZĄCYM RADY POWIERNICZEJ MUZEUM NARODOWEGO [7.03.2008]
Muzeum Narodowe wymaga gruntownej reformy, ale widzę szansę by za pięć, sześć lat stało się jednym z najlepszych muzeów świata - powiedział profesor Jack Lohman, przyjmując z rąk ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego pełnomocnictwa do ustalenia składu i skonstruowania Rady Powierniczej, która ma zacząć działać w Muzeum Narodowym w Warszawie.

Minister Zdrojewski, który powołał profesora Lohmana na stanowisko przewodniczącego tej Rady oraz pełnomocnika do spraw restukturyzacji muzeum, zdając sobie sprawę z trudnej sytuacji Muzeum Narodowego, chce by Rada ukonstytuowała się jak najszybciej. Kolejnym etapem będzie wyłonienie i powołanie dyrektora jednostki oraz stworzenie planów naprawczych: krótko i długoterminowego. Efektem ma być zwiększona liczba odwiedzających, ustabilizowanie sytuacji finansowej oraz stworzenie właściwej kultury pracy w Muzeum. Jack Lohman przyznał, że do podjęcia tego wyzwania skłoniła go wyłącznie determinacja Bogdana Zdrojewskiego, który wielokrotnie podkreślał, że przekształcenie Muzeum Narodowego w nowoczesne i dobrze zarządzane muzeum, jest dla niego sprawą fundamentalną. Profesor Jack Lohman zadecydował, że swoją funkcję sprawował będzie społecznie.

Profesor Jack Lohman jest światowej sławy autorytetem muzealnictwa i reformatorem instytucji o statusie narodowym. Urodził się w Anglii w rodzinie o polskich korzeniach. Pełni funkcję dyrektora Muzeum Londyńskiego, największego muzeum miejskiego na świecie, jest przewodniczącym Międzynarodowej Rady Muzeów Wielkiej Brytanii, profesorem Muzeum Wzornictwa i Komunikacji w Narodowej Akademii Sztuk w Bergen oraz współpracownikiem UNECSO. Mówi biegle w 9 językach.



O Muzeum Londyńskim juz jest tu u nas.

http://www.archeologiczne.fora.pl/muzealnictwo,34/museum-of-london,133.html
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 11:13, 27 Kwi 2008    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
MINISTER KULTURY i ŚWIATOWA GWIAZDA

szykuje się Rewolucja w Muzeum

Bogdan Zdrojewski i prof. Jack Lohman

zapraszają na konferencję prasową po pierwszym posiedzeniu Rady Powierniczej Muzeum Narodowego w Warszawie.

Muzeum Narodowe
Galeria Malarstwa Polskiego, sala Matejkowska, poniedziałek 28 kwietnia 2008 r., godz. 11.00

Akredytacje przyjmuje Wydział Prasowy MKiDN do poniedziałku, 28 kwietnia 2008 r., do godz. 10.00
e-mail: [link widoczny dla zalogowanych], tel. (22) 42 10 555, fax (22) 826 91 48


Postaram się, nie przeoczyć relacji prasowych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 10:19, 10 Cze 2008    Temat postu:

na stronie MK pojawiłą się dziś informacja:

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
POSIEDZENIE RADY POWIERNICZEJ MUZEUM NARODOWEGO W WARSZAWIE [6.06.2008]

Rada Powiernicza Muzeum Narodowego w Warszawie spotkała się na roboczym posiedzeniu, podczas którego ustalono z jednej strony kompetencje, ale również szczegółowo opisano obowiązki przyszłego dyrektora MNW. Zostanie on wyłoniony w drodze międzynarodowego konkursu, ogłoszonego w lipcu.

Rada Powiernicza zajęła się również przygotowaniem strategii naprawczej działania muzeum, dotyczy to zagadnień organizacyjnych, technicznych i prawnych. Określony zostanie także profil odbiorcy MNW, zbadane do kogo muzeum jest adresowane obecnie, a jakich odbiorców powinno pozyskać w przyszłości.

Członkowie Rady określili najważniejsze punkty krótkotrwałej strategii (do czasu wyłonienia nowego dyrektora), są wśród nich m.in. polityka budowania wizerunku, monitorowanie profilu odbiorców oraz rozszerzenie działalności edukacyjnej (szukanie sposobów dotarcia do najmłodszych).

Następne posiedzenie odbędzie się 19 sierpnia. Poświęcone będzie istniejącym ekspertyzom technicznym budynku. Prace remontowe w siedzibie MNW trwają. Z ministerialnych pieniędzy aktualnie wymieniane są stropy i dach muzeum.


Proszę zauważyć, że muzeum potraktowano jak przedsiębiorstwo o pewnym określonym profilu, które oferować ma określony produkt skierowany w stronę określonego odbiorcy. To chyba coś nowego jeśli chodzi o muzealnictwo w naszym kraju.

Czy do uruchomienia takich zmian w zarządzaniu muzeum potrzebna była afera? No to chyba przydałoby się chyba więcej takich afer, bo gdyby nieopisane przez Rzeczpospolitą nadużycia to byłoby po staremu. Jak to się mówi „nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło”.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 14:08, 29 Gru 2008    Temat postu:

Czemu to nie dziwi? Czyżby rozgrywki zakulisowe były naszą tradycją narodową?

Ściśle tajny konkurs.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 1:10, 07 Lut 2009    Temat postu:

Tajemnica została ujawniona.

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Prof. Piotr Piotrowski nowym dyrektorem Muzeum Narodowego w Warszawie
06-02-2009
Rada Powiernicza Muzeum Narodowego w Warszawie wybrała prof. Piotra Piotrowskiego na stanowisko dyrektora Muzeum Narodowego w Warszawie.



Fot. Karolina Sikorska / Agencja Gazeta

Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bogdan Zdrojewski przyjął wybór Rady z zadowoleniem.

Nowy dyrektor obejmie funkcję w połowie roku. Wcześniejszy termin nie był możliwy ze względu na zobowiązania zawodowe prof. Piotrowskiego. Do tego czasu dyrektorem będzie Andrzej Maciejewski, pełniący obecnie obowiązki szefa Muzeum.

Prof. Piotr Piotrowski jest kierownikiem Zakładu Historii Sztuki Nowoczesnej na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu i współredaktorem rocznika Artium Quaestiones. Od 1980 r. związany z Instytutem Historii Sztuki UAM. Kurator sztuki współczesnej w Muzeum Narodowym w Poznaniu. Profesor gościnny na uczelniach w Stanach Zjednoczonych (Bard College, 2001), Izraelu (Uniwersytet Hebrajski, 2003) i na Węgrzech (Central European University, 2002).

Głównym obszarem badań prof. Piotrowskiego jest historia sztuki XX wieku, ze szczególnym uwzględnieniem Europy Środkowej i Wschodniej.

Prof. Piotrowski był stypendystą m.in. Center for Advanced Study in the Visual Arts w Waszyngtonie, nowojorskiego Columbia University, a także berlińskiego Uniwersytetu Humboldta oraz Collegium Budapest. Jest autorem około 250 artykułów publikowanych w Europie i w USA oraz 14 książek i katalogów wystaw. Wśród jego publikacji znalazły się między innymi nominowane do Nagrody Nike w 2000 roku „Znaczenia modernizmu” oraz „Awangarda w cieniu Jałty. Sztuka w Europie Środkowo-Wschodniej, 1945-1989”, za którą otrzymał m.in. Nagrodę Jana Długosza.


Obecnie największym problem Muzeum Narodowego w Warszawie jest stan budynku. Zarówno skrzydło Narodowe jak i Muzeum Wojska Polskiego nadają się do generalnego remontu (muzeum WP za kilka lat, miejmy nadzieję, przeniesie się do nowego gmachu na terenie Cytadeli Warszawskiej).


Ostatnio zmieniony przez Stysz dnia Sob 1:15, 07 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 18:59, 06 Wrz 2010    Temat postu:

trochę czasu minęło.

Co zatem dzieje się w Muzeum Narodowym? Ono nie najlepiej się dzieje.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]



Cytat:
Bitwa o główną konserwator
Agnieszka Kowalska
2010-09-05,

Na konferencji prasowej poświęconej konserwacji "Bitwy pod Grunwaldem" Jana Matejki w Muzeum Narodowym zabraknie głównej konserwator. - Tak się nie da pracować - komentuje sytuację w muzeum.
Dyrektor Muzeum Narodowego Piotr Piotrowski zapowiedział w piśmie do związków zawodowych, że zamierza zwolnić z pracy główną konserwator Dorotę Ignatowicz-Woźniakowską, m.in. za "działanie na szkodę instytucji", "deprecjonowanie kompetencji dyrekcji w listach kierowanych do Rady Powierniczej oraz Ministra Kultury" i "publiczne rozpowszechnianie nieprawdziwych wiadomości o Muzeum sformułowanych w liście otwartym do Premiera RP" (pisaliśmy o tym w weekendowej "Gazecie"). Ignatowicz-Woźniakowska jest teraz na zwolnieniu lekarskim i nie zamierza się jutro pojawić na konferencji prasowej poświęconej dalszym etapom konserwacji obrazu "Bitwa pod Grunwaldem" Jana Matejki. Zresztą przyznaje, że została już od tych prac odsunięta. Powiedziała nam, że nie jest zaskoczona decyzją dyrektora, bo uprzedzał ją już w styczniu, że jeżeli nie wyrazi zgody na wyjazd płótna do Krakowa i Berlina, to pożegna się z pracą. - Nie zgodziłam się, bo nie mogłam podjąć innej decyzji - tłumaczy dziś Dorota Ignatowicz-Woźniakowska. - Obraz nie powinien w tak złym stanie być rolowany, nie mógł podróżować. I to nie było wystąpienie przeciwko dyrekcji. Choć rzeczywiście stoimy na dwóch różnych biegunach, jeśli chodzi o pojmowanie pracy muzeum. Pod listem w obronie głównej konserwator podpisało się 182 ze 190 pracowników merytorycznych muzeum. "Z całą stanowczością protestuję przeciwko próbie zwolnienia pani Doroty Ignatowicz-Woźniakowskiej" - napisała w osobnym piśmie do dyrektora Elżbieta Charazińska, kurator zbiorów sztuki polskiej. Prof. Witold Dobrowolski, przewodniczący kolegium kuratorów muzeum, w liście do ICOM (Międzynarodowej Rady Muzeów UNESCO) pisze: "To kara za stanowisko pani Ignatowicz-Woźniakowskiej sprzeciwiającej się zamiarom dyrekcji zmierzającym do drastycznego ograniczenia działalności konserwatorskiej w MNW, sprowadzenia jej do jedynie bieżącej obsługi wystaw i wypożyczeń obiektów, wyprowadzenia konserwacji poza Muzeum, a tym samym do likwidacji systemowych prac konserwatorskich i badawczych".

- Prawie cały zespół jest przeciwko dyrektorowi. Tak się nie da pracować. Atmosfera w muzeum jest fatalna - mówi Ignatowicz-Woźniakowska. - Cały czas pracujemy, wykonujemy swoje obowiązki, ale ludzie tego nie wytrzymują. Odchodzą specjaliści, którzy przepracowali tu kilkadziesiąt lat. Ze smutkiem, ale odchodzą. Ja pracuję w muzeum od 24 lat, 17. rok jako główny konserwator. Dlatego, jeśli zostanę wyrzucona z pracy, wezmę adwokata - zapowiada. - Muszę dbać o moje dobre imię. W końcu chodzi tu o całe moje życie zawodowe.


Więcej... [link widoczny dla zalogowanych]


Nie dawno rozmawiałem ze znajomą pracującą w Muzeum, atmosfera delikatnie mówiąc mocno napięta. Ludzie boją się o pracę. Trudno to właściwie oceniać.

Ale może warto przypomnieć tekst z 9 marca 2008

Cytat:
Muzeum Narodowe wymaga gruntownej reformy, ale widzę szansę by za pięć, sześć lat stało się jednym z najlepszych muzeów świata - powiedział profesor Jack Lohman...

...Minister Zdrojewski, który powołał profesora Lohmana na stanowisko przewodniczącego tej Rady oraz pełnomocnika do spraw restukturyzacji muzeum, zdając sobie sprawę z trudnej sytuacji Muzeum Narodowego, chce by Rada ukonstytuowała się jak najszybciej. Kolejnym etapem będzie wyłonienie i powołanie dyrektora jednostki oraz stworzenie planów naprawczych: krótko i długoterminowego. Efektem ma być zwiększona liczba odwiedzających, ustabilizowanie sytuacji finansowej oraz stworzenie właściwej kultury pracy w Muzeum. Jack Lohman przyznał, że do podjęcia tego wyzwania skłoniła go wyłącznie determinacja Bogdana Zdrojewskiego, który wielokrotnie podkreślał, że przekształcenie Muzeum Narodowego w nowoczesne i dobrze zarządzane muzeum,...


Minęło od tamtego czasu ponad dwa lata, najwyraźniej zmiana na stanowisku dyrektora nie wystarczyła, a może o to chodzi, może dyrekcja doszła do wniosku, że bez wymiany ludzi nic nie jest wstanie zmienić? Gdzie to nowoczesne i dobrze zarządzane muzeum? Co z restrukturyzacją?

prof. Witold Dobrowolski broni Pani Konserwator, ale czy też nie broni własnej posady? Czy nie czas udać się na zasłużoną emeryturę?

Tak czy inaczej, wesoło nie jest, zaś zmiany są konieczne. Generalnie Muzeum Narodowe w Warszawie wydaje się dobrym odzwierciedleniem stanu muzealnictwa w naszym kraju. Ktoś tam to musi posprzątać.

Niewykluczone, że skończy się rozwiązaniem muzeum, wtedy będzie można rozwiązać umowy bez zgody związków zawodowych ze wszystkimi. Powoła się nowe muzeum i zatrudni niezbędny personel. Jeśli ten konflikt będzie narastał to się tam może tak skończyć. Zależy, na ile Minister Zdrojewski jest zdeterminowany osiągnąć założony sobie cel, zostało mu następne trzy lata.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 18:28, 21 Paź 2010    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
KOMUNIKAT
RADY POWIERNICZEJ MUZEUM NARODOWEGO W WARSZAWIE
po posiedzeniu w dniu 7 października 2010 r.

Rada Powiernicza Muzeum Narodowego w Warszawie w składzie: Jan Krzysztof Bielecki, prof. Andrzej Buko, Paweł Jaskanis, prof. Jack Lohman, prof. Witold Orłowski, prof. Andrzej Rottermund, prof. Stanisław Sołtysiński, prof. Wojciech Suchocki, Aldona Wejchert, Tomasz Wróblewski, Tadeusz Zielniewicz po dogłębnej analizie Strategii Działalności i Rozwoju Muzeum Narodowego w Warszawie 2010-2020 przedstawionej przez Profesora dr. hab. Piotra Piotrowskiego, dyrektora, podjęła uchwałę o odrzuceniu dokumentu. Przedstawiona strategia nie daje gwarancji na realizację koniecznych zmian. Rada przerwała swoje posiedzenie do dnia 28 października.


W imieniu Rady Powierniczej

Prof. Jack Lohman
Przewodniczący Rady Powierniczej


Biorąc pod uwagę konflikt między dyrekcją a pracownikami merytorycznymi, stało się oczekiwane:

Rezygnacja dyrektora ze stanowiska:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Więcej... [link widoczny dla zalogowanych]


Przewodniczącym Rady powierniczej jest Jack Lohman, , dyrektorem Museum of London.

Chciałoby się takiego muzeum:

Fotogaleria Museum of London.

http://www.archeologiczne.fora.pl/muzealnictwo,34/museum-of-london,133.html

MKiDN zaproponowało już kandydata na nowego dyrektora.

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Informacja w sprawie kandydatury na nowego dyrektora Muzeum Narodowego w Warszawie
18-10-2010

Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Bogdan Zdrojewski, podczas najbliższego posiedzenia Rady Powierniczej MNW, które odbędzie się 28 października, zarekomenduje na stanowisko dyrektora Muzeum Narodowego w Warszawie Agnieszkę Morawińską, dotychczasową Dyrektor Narodowej Galerii Sztuki „Zachęta”.

W przypadku, gdy decyzja Rady Powierniczej będzie zbieżna z sugestią Ministra, Zachętą pokieruje Hanna Wróblewska, dotychczasowa zastępczyni dyrektor Galerii.


I jeszcze o bieżącej sytuacji w Muzeum Narodowym:
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Stysz dnia Czw 19:10, 21 Paź 2010, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> muzealnictwo Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin