Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Opolszczyzna miała swój Biskupin

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> Interpretacja źródeł archeologicznych
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 3:24, 10 Lut 2008    Temat postu: Opolszczyzna miała swój Biskupin

[link widoczny dla zalogowanych]


Cytat:
Jest niemal pewne, że na terenie dzisiejszej Opolszczyzny istniało przed niespełna trzema tysiącami lat grodzisko wielkości Biskupina

Na jego ślad natrafił Franc Zalewski, który wyszedł z córeczką na spacer po Woskowicach Małych, miejscowości tuż przy granicy Opolszczyzny z woj. wielkopolskim. W oko wpadł mu przypadkowo leżący przy drodze kamień. Jak to geolog, obejrzał go ze wszystkich stron dokładnie i ze zdumieniem stwierdził, że to tatrzański granit. - Jak granit z Tatr przywędrował do Woskowic Małych? - zastanowił się, targając bryłę ze sobą. Było to dwa lata temu.



Odtąd szukał dalej. Kamieni przybywało i to z różnymi śladami ludzkiej obróbki. Jeden wypolerowany, inny ze śladami wiercenia, jeszcze dwa ze sobą spojone. Największy waży ok. 50 kg.

- Skoro komuś się chciało wieźć tyle kilometrów kamienie, to może znaczyć tylko jedno: że było tu jakieś centrum kulturowe - uznał.



Po konsultacji z kolegami geologami oraz profesorem krakowskiej AGH, u którego kończy właśnie doktorat, oszacował, że kamienie ludzka ręka obrabiała przed prawie trzema tysiącami lat (ok. 900 lat p.n.e.). Zalewski wie, co mówi, bo jest inżynierem, skończył też historię, a obecnie na co dzień bada piramidy - konkretnie bloki, z których są wykonane, oraz ślady ich obróbki.

Swymi domniemaniami zaciekawił jednak przede wszystkim kolegę archeologa z Krakowa, który zajmuje się tym okresem dziejów. Zaczęli razem szukać.

Tu znajdowano już skarby

Ale nawet od najstarszych mieszkańców wsi niewiele się dowiedzieli, bo to ludność napływowa, nieznająca tak dobrze historii tych ziem. Zaczęli więc szperać w archiwum we Wrocławiu. I okazało się, że przed wojną ludzie wykopali w tym miejscu trzy skarby. - Naszyjniki z brązu, naramienniki, wiadra etruskie, tzw. cysty - opowiada archeolog Radosław Czerniak. - Z przedwojennych zapisków wynika, że znaleźli coś na kształt wazy, wysypali jej zawartość i wzięli ją do domu, by służyła za doniczkę. Na szczęście temu, co wysypali, przyjrzał się miejscowy nauczyciel historii, dzięki czemu cenną biżuterię w ogóle odkryto. Niestety, kiedy Niemcy się wycofywali z Wrocławia (bo było to w tamtejszym muzeum), zabrali wszystko - dorzuca Zalewski.

Okazuje się, że takie skarby datowano na 600 lat p.n.e., pochodzą z okresu wczesnego brązu, zwanego fachowo halsztat C. - Takie skupiska skarbów występowały tylko przy grodziskach, i to sporych takich, jak np. w Biskupinie - mówią obaj poszukiwacze.

Przyglądali się wielokrotnie terenowi i przekonują, że nawet z jego ułożenia wynika, gdzie mogło być wejście do grodziska.



Okazało się ponadto, że już raz - w 1997 roku - naukowcy z Uniwersytetu Wrocławskiego przymierzali się do poszukiwań prastarej budowli. - Ale zakończyli na badaniach powierzchniowych, bo nic nie znaleźli. Tyle że pomylili Woskowice Małe z Woskowicami Górnymi - opowiadają poszukiwacze.

Przekonują, że szybko trzeba do poszukiwań powrócić, bo sprzęt rolniczy czy czerpanie w tym miejscu piasku (a i wysypywanie śmieci) znaleziska uszkadzają. - Na jednym z okazałych kamieni już były cztery ślady pługa. Ludzie nieświadomi zbierają cenne kamienie i układają na skalniakach, a wybierając piasek, znajdują części ceramiki i je wyrzucają. Więc im szybciej przystąpimy do wykopalisk, tym lepiej - zaznacza Zalewski.

Uważa, że w miejscu znalezienia pooranego kamienia trzeba ustawić jedno ze stanowisk archeologicznych, bo ewidentnie jest on oderwaną częścią większej budowli.

Szukają pieniędzy, by szukać grodu



Franc i Radek uzyskali już pozytywne opinie od opolskiego i kaliskiego konserwatora zabytków (jako że teren leży na styku ich rejonów działania). Uniwersytet Jagielloński zapewnił opiekę naukową, którą pokieruje prof. Jan Chochorowski. Prace wykopaliskowe będzie prowadzić firma Czerniaka In Stu (łac. "na miejscu"), jak archeolodzy określają wykopalisko znalezione w miejscu, w którym zostało pozostawione.

Wystąpili o dofinansowanie prac rozpoznawczych do opolskiego wojewody, przekonując go, że przecież dzięki odkryciu będzie głośno o regionie. - Będą wystawy, naukowe prelekcje o tym, co zostanie odkryte. To się naprawdę opłaci - wyliczają Zalewski i Czerniak, dodając, że wszystko, co zostanie znalezione, trafi do opolskiego muzeum.

- Wystartowaliśmy też w konkursie Ministerstwa Kultury, które ma pieniądze na ochronę zabytków archeologicznych. Ubiegamy się o 50 tys. zł. Konkurs ma się rozstrzygnąć w ciągu dwóch miesięcy. Kiedy tylko będą pieniądze, zaczniemy badać teren - zapewniają obaj poszukiwacze.

Muszą wykonać zdjęcia lotnicze terenu (cztery razy w różnych sezonach), następnie czekają ich badania geologiczne i geofizyczne (magnetyzm itp.), które dadzą odpowiedź, co jest pod ziemią.

- Jak tylko potwierdzą się nasze przypuszczenia, to wbijamy łopaty - zapowiadają.


Źródło: Gazeta Wyborcza Opole


Ostatnio zmieniony przez Stysz dnia Nie 13:44, 10 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filimer




Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 4:03, 10 Lut 2008    Temat postu:

Artykuł może nie jest najwyższych lotów (zwłaszcza tytuł i wpadka z wczesną epoką brązu zamiast wczesnej epoki żelaza), ale wyjaśnia w miarę prosto całą sprawę (chociaż osobiście wolałbym mniej informacji, ale podanych w bardziej rzeczowy sposób) - mieć tylko nadzieję, że taka informacja w mediach nie zaszkodzi samemu stanowisku - każdy wie, co mam na myśli Wink
Jest to jeden z nielicznych przykładów mariażu archeologii komercyjnej, niedestrukcyjnej i akademickiej - Dorze się dzieje, że archeolodzy z ośrodka krakowskiego "wracają" na Opolszczyznę z ciekawym projektem badawczym zamiast biegać po dawno znanych stanowiskach z wykrywaczem metali, jak to mają w zwyczaju absolwenci niektórych ośrodków. Pozostaje życzyć powodzenia Wink


Ostatnio zmieniony przez Filimer dnia Nie 5:35, 10 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 23:08, 11 Lut 2008    Temat postu:

Stanowisko może okazać się faktycznie bardzo ciekawe. Może warto tam zrobić rezerwat archeologiczny, ale taki naprawdę archeologiczny a nie odpustowy.

A wpadka poszła w świat.
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Uzytkownik




Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 1:07, 14 Lut 2008    Temat postu:

Świetnie, ale mam dwa pytania: (1) w jaki sposób profesor AGH oszacował, że kamienie obrabiała ludzka ręka 3000 lat temu, (2) ile jest znanych budynków kamiennych lub z kamiennymi fundamentami z I tysiąclecia p.n.e.?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filimer




Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 4:15, 14 Lut 2008    Temat postu:

Z tymi kamieniami to była trochę inna historia - tu jest to bardzo skrótowo przedstawione, a sprawa wyglądała w nieco inny sposób - generalnie za znaleziskami artefaktów kamiennych, które zostały skojarzone z epoką brązu (chodziło raczej o elementy grobów z obstawą kamienną, nie o architekturę czy budowle kamiennie etc.) poszło szukanie informacji w archiwach państwowych a za nimi identyfikacja miejsca, na które natrafili Niemieccy naukowcy...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Uzytkownik




Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:28, 14 Lut 2008    Temat postu:

Nadal nie jestem przekonany, czy to przypadkiem nie jest bańka mydlana nadmuchana na potrzeby promocji. Trzeba poczekać na pierwsze wyniki wykopalisk...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> Interpretacja źródeł archeologicznych Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin