Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Koszty otwarcia małej firmy archeologicznej

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> Firmy archeologiczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filimer




Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 3:44, 22 Lut 2007    Temat postu: Koszty otwarcia małej firmy archeologicznej

Chciałbym w tym temacie poruszyć kwestię kosztów stworzenia firmy archeologicznej oraz kosztów wdrażania nowoczesnych metod dokumentacji i prowadzenia badań

Zacznijmy od zera, czyli tzw. zestaw podstawowy do prowadzenia badań:
Sprzęt Techniczny
Aparat fotograficzny analogowy/cyfrowy: 1000-2000 zł
Niwelator+statyw: 900-1500 zł
2 łaty: 400-500 zł
Tyczki: 120-200 zł
Szkicowniki/rysownice (4-5 sztuk) - 40-1000 zł (można wykonać samodzielnie lub kupić).
Zestaw do rysowania (ołówki, kredki etc.) - 10-30 zł na rysownika/technicznego, czyli 50-150 zł.
Kratownica - 30-70 zł, w zależności od stolarza, za 3 kratownice 90-210 zł
Materiały biurowe etc.: ok. 40-100zł
razem ok. 4000 zł
Narzędzia:

komplet 10 taczek: ok. 1200 zł
25 łopat: 320-1000 zł
12 szpadli/sztychówek – 140-200 zł
15 gracek/motyk: 100-120 zł
2 kilofy – 50 zł
5 wiaderek – 20-50 zł
spryskiwacz – 20 zł
15 szpachelek – 20-40 zł
Kielenki, pędzle, inne drobne narzędzia etc. –ok. 50-100zł
Poziomice, piony etc. – ok. 80 zł
pozostałe narzędzia (pilniki, młotek etc.) – ok. 100 zł
Taśmy, miarki etc. – ok. 100 zł’
drabina: 300-500 zł
ok. 3000 zł


Ceny narzędzi orientacyjnie wg [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Ceny sprzętu geodezyjnego orientacyjnie wg. [link widoczny dla zalogowanych]

Czyli na rozpoczęcie potrzeba ok. 7000 zł (poprawcie mnie, jeśli coś pominąłem).

jeżeli chcemy kopać w zimie lub w zmiennych warunkach pogodowych:

Tunel foliowy to koszt rzędu 6000-14000 zł, z reguły cena tunelu np. 20x8 m waha się w granicach 6000-7000 zł.

Jeże chcemy dodatkowo stosować ortofotografię:

Program graficzny: darmowy lub płatny (np. Photoshop), czyli od 0 do 3000/4000 zł
Laptop/komputer stacjonarny: 3000 zł
Aparat cyfrowy (przy założeniu, ze posiadamy analogowy) – 1000-4000 zł
Czyli w zasadzie można się zmieścić w kosztach ok. 3000 zł do 10000 zł maksimum.

Wprowadzić oprogramowanie CADowskie:
ok. 4000 zł
Wprowadzić Total Station:
20000-40000 zł

Reasumując, koszt uruchomienia firmy archeologicznej, która będzie w stanie wykonywać dokumentację ortfotograficzną wynosi 10000-13000 zł, czyli ok. 2600-3400 Euro. Niezbyt dużo, prawda? Nawet jeśli będziemy chcieli uruchomić w firmie nowocześniejszy sprzęt i pracować w środowisku CADowskim, to jednorazowy koszt takich dodatków nie przekroczy 25000 zł. Oczywiście nie uwzględniłem tu kosztów rejestracji działalności gospodarczej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Max




Dołączył: 12 Gru 2006
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 16:21, 22 Lut 2007    Temat postu:

Tak, koszta nie wydaja sie duze. Tez to ostatnio analizowalem. Wynik mialem bardzo zblizony.

Kwestia narzedzi czy sprzetu to juz szczegolowe roznice. Np. 10 taczek przy 25 lopatach to przesada. 3 w zupelnosci wystarcza nawet na duzy wykop. Na lopaty liczylbym jednak wiecej. Warto zainwestowac w np. w Fiskarsy. Bedzie to zakup na dluzej. Cena ok. 70 zl/szt. Drabina taka rozklana na ksztalt literki A moze sie przydac do robienia zdjec Wink . Na namiot i rusztowanie zeby przykryc wiekszy wykop w czasie deszczu moznaby zapolowac w Agencji Mienia Wojskowego. Na taki duzy zielony. Je mozna laczyc w nieskonczonosc. Sa jednak bardzo ciezkie ale za to niezniszczalne Wink . Do tego jeszcze jakies drobiazgi. Jakies rekawice ochronne czy kamizelki odbraskowe ale to juz szczegoly. Na poczatek nie ma co sie porywac na drogie rysownice. Ja cale lato rysowalem na kawalku sztywnej plastikowej plyty (z pleksi) z kartka przypieta duzymi zabkami Wink

Jeden komputer mysle ze to malo. Chociaz.. Mozna sie jakos dzielic. Takze oprogramowanie - mozna zaczynac od najtanszych/darmowych. Co do CADa czy ortofoto to z powodzeniem mozna zaczac od darmowego softu. Lub zastapic sobie Photoshopa tanszym Corelem czy Paint Shop Pro. W CADzie tez sie znajdzie cala mase wspolpracujacych odpowiednikow.

Kosztorys narzedzi i sprzetu to jedno. Trzeba jednak pamietac o pieniadzach potrzebnych na sama dzialalnosc. Ktore wielokrotnie przewyzsza ta kwote. Zapas gotowki na wyplacanie pensji pracownikom - przy wyzyskowych stawkach to minimum 1000-2000 na osobe miesiecznie. Koszt zlecenia badania probek koszta rozne, czkolwiek wysokie. Pieniadze na ewentualne zamowienie ciezkiego sprzetu. Kwota potrzebna do wystartowania w przetargu. Koszt sprzetu to przy tym wszystkim pikuś Wink

Przydalby sie rowniez jakis barak. Na zamykanie sprzetu, czy na przebranie sie pracownikow. Taki kontener to chyba koszt ok. 20 tys zl. Moze mozna kupic taniej. Przyznam ze nie mam pojecia, a po prostu tak gdzies slyszalem Wink

Aha. I oczywiscie nie zapominajmy o samochodzie. Cinquecento raczej nie zda egzaminu Wink Land Rover Discovery rocznik 2000 to ok. 20 000 zl. Wink

Moglby mi ktos wytlumaczyc.. Jak wyglada z oplacaniem prac? Inwestor placi z gory archeologom? Czy w trakcie? Jak wyglada pomoc materialna ze strony KZ przy pracach inwestycyjnych? KZ w ogole sie nie dorzuca czy dolozy np. na jakies dodatkowe analizy podwyzszajace poziom badan.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bar-Pa




Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 21:16, 02 Kwi 2007    Temat postu:

Rysownice po 200 zeta za sztukę to niezłe przeszacowanie...
10 taczek to też bardzo dużo... kwestia oczywiście rozmiaru wykopu, ale wtedy trzeba też inaczej liczyc szpadle/łopaty itp...
Kratownicę można bezproblemowo zrobić samemu ( robiliśmy z kumplem Very Happy ) więc góra 30 zeta (na dniach sprawdzimy czy wytrzyma drugi sezon
Very Happy )
Soft można chyba kompletnie darmowy znaleźć od systemu operacyjnego po CAD i biurowe Smile
Barak (kontener taki jak na budowach) można wynająć (choć czasem koszty wynajmu mogą przekroczyć koszty kupna )
Z takich rzeczy trzeba jeszcze doliczyć ogrodzenie terenu
(co do komputera - nie trzeba się chyba śpieszyć... z czegoś się na tym forum udzielamy Very Happy )
W kwestii robotników - można się zakręcić i zorganizować studentów, zwłaszcza z uczelni o słabszej bazie wykopaliskowej, poszukać wolontariuszy..
Nie jest to napewno kwota zaporowa - ale nie ukrywajmy że dobrze mieć nagrane kontrakty (chociaż jeden na początek ) żeby inwestycja wypaliła...
Nie uwzględniano też do tej pory kosztow publikacji materiałów co jest zazwyczaj w wymogach przetargowych, ani umowy z muzeum o składowanie zabytkow Smile
Pzdr. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jarek




Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: RAdom/Łódź

PostWysłany: Pią 13:04, 10 Sie 2007    Temat postu: koszta kosztami

Jeśli chcemy robić ortofotografię, wystarczy mieć aparat cyfrowy (nie musi być z górnej półki), miarka by wyznaczyć 4 punkty i darmowy program np. Gimp 2 do pobrania z internetu, można go wesprzeć Google SketchUp - także darmowy i autocad i fotoshop nie są już potrzebne. polecam!!!!! Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stysz
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 10:18, 26 Lut 2009    Temat postu:

Przyda się zapewne lektura artykułu w Rzeczpospolitej:



Cytat:
W całej Polsce można się doliczyć nawet 1 tys. prywatnych firm archeologicznych. Bardzo często chodzi tu jednak jedynie o działalność gospodarczą prowadzoną od przypadku do przypadku i stanowiącą dodatkowe zajęcie zarobkowe dlaarcheologów pracujących na uczelniach czy w muzeach. Firm stale obecnych na rynku, których właściciele traktują badania ratunkowe jako swoje główne źródło utrzymania, jest 50 - 70. A i one w zdecydowanej większości są przedsiębiorstwami jednoosobowymi lub zatrudniającymi najwyżej dwóch wspólników.


Wiecej na Rzczczpospolitej
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Filimer




Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 12:47, 27 Lut 2009    Temat postu:

Ja dzięki dobremu pocięciu kosztów zmieściłem się w 14 tys. bez drabiny i samochodu, za to ze stołem do "kalkowania" rysunków zabytków i pełnym zestawem sprzętu do robienia opracowań graficznych. Wszystko w ramach dotacji "EFS" z programu kapitał ludzki.

W chwili obecnej mam działalność nastawioną na opracowywanie wyników badań i wsparcie graficzne w zakresie przygotowywania dokumentacji terenowej do publikacji, oraz na pełną obsługę techniczną badań w terenie. Generalnie połowę moich kosztów stanowił sprzęt komputerowy a połowę (zgodnie z kosztorysem, jaki jest w pierwszym poście) sprzęt terenowy. Inwestycje na przyszłość to przede wszystkim samochód, tachimetr laserowy, microstation/AutoCad. Szkoda tylko, że tak późno zorientowałem się, że będąc studentem mogę być jednocześnie bezrobotnym i uzyskać dotację z EFS.

Wracając do artykułu z rzeczpospolitej - trochę bajkopisarstwa się tam znalazło - ja oceniam liczbę czynnych firm prywatnych (poza firmami pracowników muzeów) na 300-400, przy czym 40% ma główne źródło utrzymania w podwykonawstwie dla zespołów autostradowych.


Ostatnio zmieniony przez Filimer dnia Pią 12:55, 27 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kauri




Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:29, 08 Sty 2012    Temat postu:

w 2010 roku uzyskałem dotację z UP na prowadzenie firmy. 19000 wystarczyło na wszystko, może poza wykrywaczem, który czasem na stanowisku się przydaje. Aparat, laptop, niwelator cyfrowy, photoshop, word, taśmy, tablet do rysowania, łaty i kilka drobiazgów jeszcze. Na auto brakło, a jeśliby wystarczyło to i tak z UP by nie dali Very Happy
Trochę było koło tego zabawy ale się opłaciło, mam wszystko i w każdej chwili można ruszać w pole Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl Strona Główna -> Firmy archeologiczne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin