Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl

Artefakt

Do eroides
WKZ bardzo dobrze wie, że Pracownia Archeologicznych Badań Ratowniczych przy IA UMK działa na zasadach komercyjnych chociażby z tytułu licznych kontaktów z tą instytucją czy z faktu, że główny specjalista ds archeologii Wojciech Sosnowski pracuje również w IA UMK. Powiem więcej Wojciech Sosnowski kontroluje z ramienia WKZ badania archeologiczne prowadzone przez IA UMK. Dlatego Nobby.nobbss chwali się, że Pracownia Archeologicznych Badań Ratowniczych sprawdza się.
A jeżeli chodzi o Miejskiego Konserwatora Zabytków w Bydgoszczy, który jak twierdzisz wyleciał za byle g..., z czym się nie zgadzam, awansował i został Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków, a nazywa się Sambor Gawiński.

eroides

To tylko pozostaje dać tu ten link
[link widoczny dla zalogowanych]

stanley

phpbb

jeśli ktoś pracuje jako archeolog (jest jednoosobową firmą) to płaci sobie składkę ZUS oraz podatek dochodowy od każdej swojej usługi i jak pomyśli że jego podatki idą na pensję pracowników UMK którzy, za jego własne pieniądze próbują wyeliminować go z rynku to musi być bardzo zły.

koko

Zgadzam się z przedmówcą!Ale oprócz złości jest jeszcze wola zmian, a przede wszystkim zakończenia sporu o Gałczyńskiego w Toruniu nareszcie zgodnie z prawem, bo to będzie doskonałym początkiem przemian, a przynajmniej powinno być.

Maria

A ja naiwna myślałam, że płacę podatki na kształcenie profesjonalnie wykształconych kadr urzędniczych (m.in. specjalistów ds. archeologii i wkz), aparat ścigania przestępstw i niezawisłe sądownictwo (bo lekarzy opłacam sama od lat). Tymczasem okazuje się, że za moje pieniądze utrzymuję naukowców zajmujących się "robieniem kasiory" i pisaniem donosów, bezwolnych urzędników bez własnego zdania oraz ślepych i głuchych prokuratorów. Gdyby było inaczej, ta sprawa nie trwałaby rok!

Margo

Margo

stanley

Może dlatego:

[link widoczny dla zalogowanych]

Margo

Przerażasz mnie.

Maria

No i sprawa jasna dlaczego większość polskich archeologów wylądowało w Irlandii! W pozostałych 6 krajach raczej archeologia bardziej okrojona. Może czas namówić ich do powrotu i spróbować powalczyć z panią Lidią o lepszą pozycję w rankingu?

wkztorun

A oto protokół komisji ministerialnej

[link widoczny dla zalogowanych]

Margo

to jest protokół??!

Makalu

...tak i to jak widać nawet protkół nr 2! na str.
[link widoczny dla zalogowanych] możemy przeczytać odp. Pani Kotlewskiej i cytując "W pozostałym zakresie nie wnoszę zastrzeżeń do poszczególnych elementów treści przesłanego mi w dniu wczorajszym protokołu. Wyjaśniam jednocześnie, że treść niniejszego protokołu jest odmienna od uzgodnionego wcześniej z Przewodniczącą Komisji prof. dr hab. Hanną Kóčką-Krenz i podpisanego w 7 egzemplarzach przez wszystkich ośmiu uczestników wizytacji z Torunia"... ha ciekawe

Stysz

Ja się zastanawiam, po cholerę Ministerstwo powołało tę komisję?

Bo o to grupa archeologów w protokóle wypowiada się na kwestie prawno-administracyjne, do wypowiadania, których nie jest zasadzie upoważniona czy też powołana, bowiem żaden z członków komisji nie jest prawnikiem.

Wynikałoby z tego, że w ministerstwie brak prawników ze specjalizacją w zakresie prawa administracyjnego. Jednocześnie owa grupa archeologów po wizytacji stanowiska nie dokonuje jakichkolwiek ocen z zakresu archeologii. Ani nie dokonuje oceny wartości stanowiska, ani nie dokonuje oceny ekspertyzy IAUM, tak w zakresie merytorycznej zgodności z zasadami wykonywania takiej ekspertyzy, ani też jej słuszności naukowej. Nie dokonuje także oceny zniszczeń zabytku, jakie to miałaby dokonać pani Lidia Grzeszkiewicz-Kotlewska.

Powołuje się za to na dokumenty (notatki), które nie zostały nigdy dostarczone stronie postępowania. Zasady eksploracji ustalone zostały drogą decyzji administracyjnej, jeśli zasady te miałyby zostać zmienione – to także tą samą drogą poprzez aneksowanie decyzji pozwolenie na badania. Nie potrzeba być do tego prawnikiem. Takiej decyzji zwyczajnie nie było.

Podejrzewać mogę, że informację o tym, że Pani Lidia nie zastosowała się do nieprzekazanych jej zaleceń WKZ uzyskali od Konserwatora na spotkaniu przed wizytacją stanowiska. A można warto zapytać, czy konserwator świadomie nie wprowadził w błąd komisji w celu uzyskania określonych rozstrzygnięć?

WSTYD !!!