 |
Forum archeologii zawodowej - archeologia.org.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stysz
Administrator
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 10:53, 27 Lis 2007 Temat postu: Konserwatorzy miejscy i powiatowi |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | Będzie miejski konserwator zabytków!
Magistrat zaczął wreszcie starania o powołanie miejskiego konserwatora zabytków - latem przekonywała do tego "Gazeta". W poniedziałek radni zgodzili się, by prezydent podpisał porozumienie z wojewodą
O tym, że miejski konserwator zabytków jest potrzebny, "Gazeta" pisała wielokrotnie. Obecnie w naszym mieście działa oddział terenowy Wojewódzkiego Oddziału Służby Ochrony Zabytków. Podlega mu i Radom i cały region. Miejski konserwator będzie miał więcej czasu dla Radomia, dokładnie więc przyjrzy się wszystkiemu, szybciej rozpatrzy sprawy, zajmie się szpecącymi budynki reklamami. Jednym słowem same korzyści - podkreślali radni i koalicji i opozycji. I zgodę na zawarcie porozumienia z wojewodą podjęli jednogłośnie - "za" było 23 osoby.
Wszyscy "za"
- Powołanie miejskiego konserwatora pozwoli lepiej sprawować funkcję nadzoru konserwatorskiego - skomentował Jakub Kluziński (Kocham Radom). Przypomniał, że ostatnio było kilka kontrowersyjnych spraw, np. budowa osiedla mieszkaniowego tuż przy grodzisku na Piotrówce czy reklamy na kamienicy przy Dowkonta. Jakub Kowalski (PiS) dorzucił jeszcze opisywaną m.in. w "Gazecie" nową posadzkę w klasztorze bernardynów, najcenniejszym radomskim zabytku.
Radny Kazimierz Woźniak (Radomianie Razem) twierdził, że na własnej skórze jako prezes SM Łucznik przekonał się, że w drobnych jego zdaniem sprawach decyzje były wydawane bardzo długo, duże zaś sprawy były załatwiane szybko, a rozstrzygnięcia budziły nieraz kontrowersje wśród mieszkańców. Były prezydent Zdzisław Marcinkowski (Radomianie Razem) zapowiedział, że także zagłosuje za, bo miejski konserwator zabytków to szansa na przyspieszenie procesów inwestycyjnych. Przypomniał, że to za jego kadencji rozpoczęły się zabiegi o powołanie takiego stanowiska. - Prawie było już wszystko dograne, ale nie doszło do zawarcia porozumienia z powodu zmiany wojewody - dodał Marcinkowski.
W Płocku się sprawdza
Teraz też jesteśmy w przededniu zmiany wojewody (z PiS-owskiego na powołanego przez PO), ale zastępca prezydenta Igor Marszałkiewicz twierdzi, że nie będzie to przeszkodą, by do zawarcia umowy doszło jeszcze w tym roku. Potem magistrat ogłosi konkurs na miejskiego konserwatora. Marszałkiewicz uważa, że powinien on podlegać bezpośrednio prezydentowi, będzie miał do pomocy biuro - dwóch-trzech pracowników.
Swojego konserwatora mają już od kilku miesięcy w Płocku i taki system, jak zaznaczyła Grażyna Chmielewska z radomskiego magistratu, tam się sprawdza.
Co będzie mógł
Miejski konserwator będzie mógł np. prowadzić postępowania, gdy w trakcie prac budowlanych okaże się, że możemy mieć do czynienia z zabytkiem, czy wydawać pozwolenia na prowadzenie badań archeologicznych. Do niego zwrócimy się o pozwolenie na wycięcie drzew, gdy nieruchomość jest wpisana do rejestru zabytków. On ma też przyjmować zawiadomienia o uszkodzeniu, zniszczeniu, kradzieży czy zagrożeniu zabytku. Do miejskiego konserwatora będziemy się zwracali o pozwolenie na prowadzenie prac konserwatorskich, restauratorskich i budowlanych przy zabytku czy wykonywanie robót wokół niego.
Od decyzji miejskiego konserwatora przysługiwać ma odwołanie do konserwatora generalnego.
Źródło: Gazeta Wyborcza Radom |
Wydaje się, że wzrost świadomości społecznej w zakresie ochrony zabytków, jaki niewątpliwie ma miejsce w Radomiu, skutkuje z jednej strony zwiększoną ilością "patologii i kontrowersji" oraz jak widać stanowi pewien nacisk na magistrat, którego pozytywnym wynikiem jest właśnie POTRZEBA powołania miejskiego konserwatora.
Teraz tylko pytanie, czy tam gdzie tej potrzeby nie ma, i ilość opisywanych kontrowersji jest mała, to czy to znaczy że jest ich tam mniej ?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stysz
Administrator
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 22:54, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | Powiat ma nowego konserwatora zabytków
Piotr Dziedzic od czwartku jest Powiatowym Konserwatorem Zabytków. Do konkursu stanęło dwoje kandydatów.
Komisja pod przewodnictwem starosty zielonogórskiego Edwina Łazickiego powierzyła to stanowisko Piotrowi Dziedzicowi. Nowy konserwator jest absolwentem Instytutu Archeologii na Wydziale Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz podyplomowych studiów Konserwacja Zabytków Architektury i Urbanistyki. Dotychczas Dziedzic pracował w Muzeum Archeologicznym Środkowego Nadodrza w Świdnicy.
Źródło: Gazeta Wyborcza Zielona Góra |
Archeolog... jak dla mnie rewelacja.
Tylko ile i jakie uprawnienia przekaże mu WKZ.
Nie ma tu jasnych uregulowań prawnych, gdzieś tu było już o tym pisane.
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | Konserwator zabytków na posterunku w powiecie
Beata Tokarz2008-01-15,
Wciąż jest za mało pieniędzy na ochronę zabytków. A one niestety nie mają możliwości strajkowania i domagania się podwyżek - mówi Piotr Dziedzic, nowy konserwator zabytków w powiecie zielonogórskim
Stanowiska powiatowych i miejskich konserwatorów zabytków to nowość. Do tej pory wszystkie sprawy nadzorował konserwator wojewódzki. Teraz jego kompetencje przejmują także samorządy.
Być może jeszcze w tym tygodniu poznamy osobę, która zajmie się zabytkami w samej Zielonej Górze. Komisja konkursowa na miejskiego konserwatora zabytków zaproponowała Izabelę Ciesielską. Jej kandydaturę musi jednak zatwierdzić jeszcze prezydent Janusz Kubicki. Tymczasem w zielonogórskim starostwie powiatowym od wtorku oficjalnie na stanowisku konserwatora zabytków jest już archeolog Piotr Dziedzic.
Beata Tokarz: - Od czego zaczął pan urzędowanie?
Piotr Dziedzic, konserwator zabytków w zielonogórskim starostwie powiatowym: - Od ogarnięcia wszystkich dokumentów. Przez całe dotychczasowe życie zawodowe byłem głównie archeologiem. Praca urzędnika na pewno bardzo się różni od tego, co robiłem, ale przecież to nie tylko same papierki. Będę też jeździł w teren, by na własne oczy sprawdzać, co się dzieje z naszymi zabytkami.
Jakie zabytki są teraz pod pana opieką?
Jeszcze nie ma dokładnych ustaleń między wojewodą a wojewódzkim konserwatorem zabytków. Wiadomo już jednak, że w tej chwili zajmuję się wszystkim oprócz zamków, folwarków, parków, kościołów i ruchomych zabytków. W tej chwili w rejestrze zabytków jest wpisanych blisko 300 obiektów z naszego powiatu. Wiele jednak jest jeszcze miejsc, które należałoby objąć ochroną konserwatorską, a przynajmniej zewidencjonować. W tej sprawie będę się konsultował z wojewódzkim konserwatorem.
Z czym w takim razie mogą się do pana zgłaszać mieszkańcy powiatu?
Ze wszystkimi sprawami związanymi chociażby ze starymi kamienicami, pracami remontowymi w mniejszych obiektach zabytkowych. Najwięcej takich budynków jest w Sulechowie, gdzie cały kompleks starówki jest wpisany do chronionego rejestru.
Co jest największą bolączką w ochronie naszych zabytków?
Oczywiście brak pieniędzy. Od kilkunastu lat jest ich za mało, a zabytki niestety nie mają możliwości strajkowania i domagania się podwyżek. Gdyby było więcej pieniędzy, to i ludzie, którzy mieszkają w zabytkowych obiektach, inaczej by traktowali zabytki. Jedna z pierwszych moich decyzji będzie właśnie dotyczyła wymiany stolarki okiennej w kamienicy w Sulechowie.
Będzie pan ostrym konserwatorem?
Zobaczymy, ale nie ukrywam, że jestem zwolennikiem zachowania charakteru zabytkowego obiektów użytkowych i będę się starał jak najlepiej dbać o nasze zabytki.
Musi się więc pan nieźle denerwować, przechadzając się po Zielonej Górze czy okolicznych miejscowościach i widząc plastikowe okna w kamienicach.
- Rzeczywiście, samowola w wymienianiu okien i przy remontach jest powszechna. Reklamy są ustawiane, czy wieszane w taki sposób, że naruszają cały charakter otoczenia. Moim zadaniem jest walczyć z takimi rzeczami. Mam nadzieję, że się uda chociaż w części.
Zadzwoń do konserwatora
Konserwator Piotr Dziedzic pracuje w zielonogórskim starostwie powiatowym na pół etatu. Można go zastać w biurze (Starostwo Powiatowe, ul. Podgórna w Zielonej Górze, pokój nr 129, tel. 068 452 75 04), w poniedziałek i wtorek przez cały dzień, a w środy od godz. 7.30 do 11.30.
Źródło: Gazeta Wyborcza Zielona Góra |
Wyślij Wydrukuj Podyskutuj na forum
Ostatnio zmieniony przez Stysz dnia Sob 14:57, 26 Sty 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|